Spotkanie z Arsenalem było kolejnym ligowym meczem, który zakończył się dla Liverpoolu rozczarowaniem. The Reds przegrali 2:3, a na domiar złego poważne problemy może mieć Jordan Henderson. Kapitana Liverpoolu podejrzewa się o obrażenie zawodnika rywali na tle rasowym.
- Arsenal wygrał w 10. kolejce z Liverpoolem 3:2
- W trakcie meczu doszło do scysji między Jordanem Hendersonem i Gabrielem Magalhaesem
- Anglikowi zarzuca się obrażenie obrońcy na tle rasowym
- Sprawą zajmuje się już komisja ligi angielskiej
Hendersonowi grożą poważne kłopoty
Spotkanie Arsenalu z Liverpoolem nie zawiodło i zgodnie z zapowiedziami okazało się prawdziwym hitem 10. kolejki Premier League. Kanonierzy wygrali 3:2, choć okoliczności tego zwycięstwa przez kibiców The Reds były poddawane wątpliwościom. Wskazywali oni, że gospodarzom nie należał się drugi rzut karny.
W trakcie meczu między zawodnikami obu drużyn dochodziło do spięć, a w jednej z sytuacji w sprzeczkę zamieszani byli Jordan Henderson i Gabriel Magalhaes. Zdaniem mediów, kapitan Liverpoolu mógł obrazić obrońcę rywali na tle rasowym. Wskazywać na to miała reakcja znajdującego się blisko Roberto Firrmino. Jako pierwszy uwagę zwrócił na to Regeh Omaar z redakcji ITV News.
Materiały video z tego meczu zostały przekazane komisji ligi angielskiej, która zapowiedział, że przyjrzy się sprawie. Jeśli domysły okażą się słuszne, Anglikowi może grozić poważna kara.
– Zdajemy sobie sprawę z tego incydentu. Jesteśmy w kontakcie z sędziami. Przeanalizujemy co się stało – stwierdził rzecznik FA.
Czytaj dalej: Klopp narzeka po porażce: sytuacja wokół karnego dla Arsenalu jest kontrowersyjna
Komentarze