Lothar Mathaeus namaścił następcę Manuela Neuera

Gregor Kobel
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Gregor Kobel

Gregor Kobel ma za sobą udany sezon w barwach Borussii Dortmund. Szwajcarskiego golkipera w ostatnim wywiadzie chwalił mocno Lothar Matthaeus. Zdaniem legendy Bayernu Monachium, 24-latek zostanie następcą Manuela Neuera.

  • Bayern Monachium jest świadom, że za jakiś czas trzeba będzie znaleźć następcę 36-letniego już Manuela Neuera
  • Zdaniem legendy klubu, Lothara Mathaeusa, idealnym kandydatem do tej roli jest Gregor Kobel
  • Golkiper ma za sobą udany sezon w barwach Borussii Dortmund

Potencjał Kobela jest niepodważalny

Od lat ostoją Bayernu Monachium w bramce jest Manuel Neuer. Niemiec skończył już jednak 36-lat i włodarze klubu powoli zaczynają się rozglądać za jego następcą. Nie wiadomo bowiem, jak długo jeszcze bramkarz będzie w stanie grać na najwyższym poziomie.

Następcę Neuera między słupkami Bawarczyków namaścił już Lothar Mathaeus. Zdaniem legendy Bayernu powinien nim zostać rozgrywający obecnie swój drugi sezon w barwach Borussii Dortmund Gregor Kobel. Niemiec pochwalił Szwajcara w ostatnim wywiadzie dla stacji Sky

–  Kobel to słuszny wybór na bramkarza po odejściu Neuera. Pewnego dnia powinno to nastąpić.  Jeśli masz tę pewność siebie w tyłach, jaką Kobel potrafi zagwarantować i zarazić nią resztę zespołu, wtedy mamy do czynienia z jednym z najlepszych bramkarzy w Bundeslidze – stwierdził Mathaeus. 

W superlatywach o bramkarzu BVB wypowiedział się ostatnio również Holger Badstuber, który miał okazję grać z nim razem w barwach VFB Stuttgart. 

– Dotychczas świetnie się rozwinął. Jeśli zespół ma za plecami kogoś, kto promieniuje pewnością siebie i wiesz, że jest gotowy na dokonanie wielkich rzeczy, wtedy wszystko się zgadza. Kobel włada sporymi umiejętnościami i w dłuższej perspektywie może stać się bramkarzem światowej klasy – stwierdził były stoper Die Roten. 

W obecnym sezonie z powodu kontuzji Kobel rozegrał do tej pory sześć meczów. Ostatnie dwa spędził na ławce rezerwowych, a jego miejsce w wyjściowym składzie zajął Alexander Meyer. 

Przeczytaj: Prezydent Bayernu zdradził, czemu nie kupiono następcy Lewandowskiego

Komentarze