Wisła zremisowała z ŁKS-em w debiucie Sobolewskiego

Luis Fernandez
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Luis Fernandez

Wisła Kraków zremisowała rezultatem 2:2 z ŁKS-em Łódź w meczu w ramach 13. kolejki Fortuna 1 Ligi. Autorami bramek dla gospodarzy byli Bartosz Jaroch oraz Luis Fernandez, który wykorzystał rzut karny. Gościom trafienia zapewnili Nacho Monsalve i Pirulo.

  • Wisła zremisowała z ŁKS-em w hicie tej serii gier
  • To spotkanie było debiutem Radosława Sobolewskiego
  • Na listę strzelców wpisali się Jaroch, Fernandez, Nacho oraz Pirulo

Zwycięstwo wymknęło się „Białej Gwieździe” z rąk

Wisła Kraków, która przed tą serią gier plasowała się na 9. miejscu, w 13. kolejce Fortuna 1 Ligi mierzyła się z trzecim w tabeli ŁKS-em Łódź. Pogrążona w kryzysie „Biała Gwiazda” kilka dni temu zdecydowała się na rozstanie z Jerzym Brzęczkiem, a jego miejsce zajął dobrze znany na Reymonta Radosław Sobolewski. Zmiana na stanowisku trenera miała dobrze podziałać na piłkarzy krakowskiego klubu – tymczasem Wisła po dobrej pierwszej połowie spotkania ostatecznie „tylko” zremisowała z ŁKS-em wynikiem 2:2.

Początek tego meczu był spokojny – pierwszą dogodną okazję w 15. minucie miał Rodado, który otrzymał świetne dośrodkowanie od Młyńskiego. Bobek popisał się jednak bardzo dobrą interwencją i zapobiegł utracie bramki. Wisła Kraków wyglądała lepiej od gości z Łodzi, czego efektem w 30. minucie spotkania był gol Bartosza Jarocha. Mateusz Młyński znowu zdecydował się na „wrzutkę”, a akcję strzałem głową wykończył 27-letni prawy obrońca. Minęło niespełna dziesięć minut, a na tablicy wyników mieliśmy już 2:0 dla gospodarzy. Luis Fernandez był faulowany w polu karnym przez ukraińskiego defensywnego pomocnika – Vladyslava Okhronchuka – sędzia wskazał na jedenasty metr. Hiszpan sam podszedł do rzutu karnego i wpisał się na listę strzelców. Zawodnicy do szatni schodzili przy rezultacie 2:0 dla Wisły Kraków. Prowadzenie podopiecznych Radosława Sobolewskiego było zasłużone – ŁKS oddał tylko jeden celny strzał.

Druga część spotkania rozpoczęła się znacznie lepiej dla łodzian. ŁKS już w 56. minucie meczu cieszył się z gola kontaktowego. Dawid Kort posłał znakomite dośrodkowanie w pole karne, a niepilnowany Nacho Monsalve zdobył bramkę, która dała nadzieję kibicom gości. Następnie Kort zagrał jeszcze jedną dobrą piłkę, ale Balongo nie trafił do siatki. Urodzony w Belgii kongijski napastnik chwilę później miał jeszcze jedną szansę, bowiem dostał następne świetne podanie, lecz przegrał pojedynek z Biegańskim. W 72. minucie prowadzenie Wisły Kraków podwyższyć mógł Cisse, który oddał potężny strzał. Futbolówka ostatecznie powędrowała na poprzeczkę. Parę minut później „Biała Gwiazda” wykreowała sobie kolejną dogodną okazję do zdobycia gola – dobrą akcję przeprowadzili Rodado z Talarem – ale górą był bramkarz ŁKS-u. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, o czym w 78. minucie przekonali się podopieczni Radosława Sobolewskiego. Pirulo bezpośrednio z rzutu wolnego po pięknym uderzeniu pokonał golkipera gospodarzy i doprowadził do remisu. Rezultat spotkania nie uległ już zmianie, a na Reymonta Wisła Kraków podzieliła się punktami z ŁKS-em Łódź.

Wisła Kraków – ŁKS Łódź 2:2 (2:0)
30’ Jaroch, 38’ Fernandez (rzut karny) – 56′ Monsalve, 77′ Pirulo

Składy:

Wisła Kraków: Biegański, Gruszkowski, Łasicki, Colley, Jaroch, Duda, Basha, Hugi, Młyński, Młyński, Rodado

ŁKS Łódź: Bobek, Dankowski, Dąbrowski, Monsalve, Tutyskinas, Lorenc, Okhronchuk, Kort, Pirulo, Radaszkiewicz, Biel

Komentarze