W czwartek Radosław Sobolewski odbył pierwszą konferencję prasową w roli pierwszego trenera Wisły Kraków. Polak przyznał, że miał sporo do powiedzenia przy nawiązywaniu nowej współpracy, jednocześnie kwestie transferowe woli przekazać komuś innemu.
- Radosław Sobolewski został w poniedziałek ogłoszony nowym trenerem Wisły Kraków
- Od lutego 45-latek pełnił funkcję asystenta Jerzego Brzęczka
- Polak przyznał, że nie zamierza odpowiadać za transfery Białej Gwiazdy
“U Brzęczka odpowiadałem za stałe fragmenty gry”
Wisła Kraków po serii złych wyników pożegnała się z Jerzym Brzęczkiem. Były selekcjoner reprezentacji Polski podał się do dymisji, a klub przystał na tę decyzję. Schedę po trenerze przejął jeden z jego asystentów – Radosław Sobolewski. W czwartek 45-latek odbył swoją pierwszą konferencję prasową w roli szkoleniowca krakowskiej drużyny.
– Nie zastanawiałem się ani chwili i przyjąłem ofertę prowadzenia Wisły, gdy w niedzielę wieczorem zadzwonił z nią prezes Nowak – wyznał Sobolewski. Jednocześnie nakreślił, jaki warunek postawił dyrektorom klubu. – Bezapelacyjnie jestem zwolennikiem stworzenia działu sportowego, który będzie stanowił wsparcie dla trenera. Nad szczegółami się zastanowimy, natomiast trener nie jest w stanie ogarnąć tak szerokiego spektrum. Ile by nie pracował, doba ma tylko 24 godziny – wyznał nowy trener Białej Gwiazdy. Przypomnijmy, że od czerwca Jerzy Brzęczek łączył rolę trenera i dyrektora sportowego. Teraz kwestie transferowe zostaną oddelegowane komuś innemu.
45-latek nie zamierzał rozwodzić się nad istotą kryzysu krakowskiej drużyny. Mówił, że nie chce ułatwiać rywalom zadania. Zdiagnozował jednak podstawowy problem.
– Piłkarze nie są w stanie przenieść agresywności, szybkości, umiejętności taktyczno-technicznych z treningu na mecz. Postaramy się to zmienić. Mam nadzieję, że w piątek widać już będzie poprawę – stwierdził nowy trener. – W sztabie trenera Brzęczka odpowiadałem za stałe fragmenty gry w defensywie. Odliczając rzuty karne, tylko dwie drużyny w lidze straciły mniej bramek po stałych fragmentach – dodał.
Sobolewski od lat jest związany z Wisłą Kraków. Był jej kapitanem jako piłkarz, a później kilkukrotnie pracował tam jako asystent trenera, bądź też szkoleniowiec tymczasowy. Teraz po raz pierwszy został głównym trenerem Białej Gwiazdy. Jego celem pozostaje walka o awans do Ekstraklasy. Jeżeli misja się powiedzie, kontrakt 45-latka zostanie automatycznie przedłużony o kolejny sezon.
Czytaj więcej: Piłkarz ma prawo prowokować.
Komentarze