Komisja Ligi podjęła decyzję w sprawie wydarzeń, do jakich doszło przy okazji hitowego starcia z udziałem Lecha Poznań i Legii Warszawa. Za zachowania kibiców ukarane zostały oba kluby, a ponadto grzywnę będzie musiał zapłacić bramkarz Kacper Tobiasz.
- W minioną sobotę Lech Poznań zremisował bezbramkowo z Legią Warszawa
- Zdecydowanie więcej niż na boisku działo się na trybunach
- Komisja Ligi ukarała oba kluby za zachowanie kibiców. Bramkarz Kacper Tobiasz będzie musiał zapłacić 2 tysiące złotych
Zaskakująca decyzja Komisji Ligi
Polscy fani piłki nożnej ostrzyli sobie zęby na sobotnie starcie Lecha Poznań z Legią Warszawa, które słusznie określane jest mianem hitu Ekstraklasy. Rywalizacja w stolicy Wielkopolski zawiodła, bowiem żadna z drużyn nie zdołała trafić do siatki, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Zdecydowanie więcej niż na boisku działo się tego dnia na trybunach.
Komisja Ligi miała po meczu wiele pracy. Chodziło przede wszystkim o wydarzenia z drugiej połowy, kiedy to kibice gospodarzy rzucali z trybun przedmioty, w tym także szklane butelki. Ich adresatem miał być bramkarz Legii Kacper Tobiasz, którego gesty uznano za prowokujące.
W środę doczekaliśmy się oficjalnego komunikatu. Komisja Ligi zadecydowała o przyznaniu kary Lechowi Poznań w wysokości 40 tysięcy złotych w związku z zachowaniem kibiców. 20 tysięcy złotych będzie musiała z kolei zapłacić Legia Warszawa. Grzywnę nałożono także na samego Tobiasza. Jego portfel uszczupli się o dwa tysiące złotych.
– Rzucanie w kierunku murawy przedmiotami stanowi ogromne zagrożenie dla zawodników i jest traktowane jako ciężkie przewinienie dyscyplinarne, dlatego nie będzie tolerancji dla tak karygodnych zachowań. Kara ma oddziaływać także prewencyjnie, dlatego też Komisja zastrzegła, że kolejny tak poważny przypadek będzie skutkować znacznie surowszymi sankcjami – stwierdził przewodniczący Komisji Ligi Jarosław Poturnicki.
Zobacz również: Zieliński z urazem po meczu z Ajaxem Amsterdam
Komentarze