Angielskie media podają, że Roberto Mancini poważnie naraził się zawodnikom. Po ostatniej porażce w Lidze Mistrzów na światło dzienne wyszły kolejne niesnaski pomiędzy włoskim szkoleniowcem, a doświadczonymi piłkarzami Obywateli.
Zawodnikom nie podoba się otwarta medialna krytyka, którą ostatnio stosuje Mancini. Po skrytykowaniu Joe Harta i zmniejszeniu roli Joleona Lescotta w zespole zawrzało. Czarę goryczy przelała środowa porażka z mistrzem Holandii. Głos zabrał Micah Richards i otwarcie skrytykował taktykę dobraną na mecz przez menadżera swojego klubu. Mancini nie pozostał dłużny i stwierdził, że zespół jest za słaby na zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Włoch widzi jednak jakieś pozytywne strony i odwołuje się do dobrych wyników w zeszłym sezonie, przy czym ironicznie stwierdza:- Na papierze nadal mamy bardzo dobry skład, jednak papier nie wygrywa
meczów.
Media spekulują, że rozdźwięk pomiędzy starszymi zawodnikami w klubie, a trenerem znacznie się pogłębił, jednocześnie podkreślają, że posada Manciniego jest bezpieczna.
(Przemysław Plecan)
Komentarze