Nowi właściciele Chelsea zaostrzają swoje plany wdrożenia modelu wieloklubowego po rozpoczęciu rozmów w sprawie kupna portugalskiej drużyny Portimonense.
- Boehly chce zbudować imperium
- Właściciel Chelsea chce kupić kolejny klub
- Boehly negocjuje warunki kupna Portimonense
Boehly chce zbudować imperium
Brytyjskie media ujawniły na początku tego miesiąca, że Todd Boehly, który w maju został współwłaścicielem Chelsea, przeprowadził latem wstępne rozmowy agentem Jorge Mendesem na temat zakupu portugalskiej drużyny. Jak się okazuje, rozmowy są nadal kontynuowane i niewykluczone, że z czasem doczekamy się pozytywnego finału tych negocjacji. Portimonense to obecnie czwarty zespół portugalskiej ekstraklasy.
Boehly chce stworzyć model multi-klubowy na wzór właścicieli Manchesteru City czy Red Bull.
Sternicy Chelsea wytypowali Portimonense jako idealny klub-satelita. Ale to nie jedyne ich plany. Swoje kluby chcieliby mieć także w Brazylii, Francji i Belgii. Media informują, że ich propozycję miał odrzucić brazylijski Santos i francuskie Sochaux.
– Rozmawialiśmy o modelu multiklubowym. Bardzo chciałbym kontynuować budowanie silnej marki w taki sposób. Są różne kraje, w których posiadanie klubu ma zalety. Red Bull wykonuje naprawdę dobrą robotę w Lipsku i mają Salzburg. Obie drużyny grają w Lidze Mistrzów, więc da się funkcjonować w taki sposób. Jest też Manchester City, które ma bardzo dużą sieć klubów. To wyzwanie, przed którym stoi Chelsea. Kiedy masz 18, 19, 20-letnie gwiazdy, możesz je wypożyczać do klubów, ich rozwój przekazujesz innym, ale wciąż masz kontrolę – mówił niedawno Boehly.
Zobacz również: Rekordowe straty przez leczenie kontuzjowanych zawodników
Komentarze