Zieliński: w listopadzie zacznie się wielkie granie

Piotr Zieliński
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Piotr Zieliński

Piotr Zieliński udzielił krótkiego wywiadu po zakończeniu spotkania reprezentacji Polski na stadionie w Cardiff. Pomocnik cieszy się z tego, co dało wyjazdowe zwycięstwo i przyznał, że już wyczekuje na Mistrzostwa Świata w Katarze.

  • Reprezentacja Walii przegrała z Polakami u siebie (0:1)
  • Po spotkaniu Piotr Zieliński udzielił wywiadu dziennikarzowi TVP Sport
  • Przyznał, że czeka na mundial i pochwalił Nicolę Zalewskiego

“Mamy z Nicoli wiele pociechy, a w przyszłości będzie jej więcej”

Piotr Zieliński rozegrał kolejne udane spotkanie w barwach reprezentacji Polski. Po meczu z Walią udzielił wywiadu dziennikarzowi TVP Sport.

Dziś potrzebna była reakcja, na pewno, na ten mecz u siebie z Holendrami. Wiemy, że na Wyspach nigdy nie gra się łatwo, ale dziś generalnie dobrze ten mecz wyglądał. W końcówce, wiadomo, prowadziliśmy, to rzucili się do ataku, wyprowadzili tych dwóch wieżowców do przodu, no i grali długą piłkę. Starali się gdzieś walczyć o zebranie drugiej piłki i stwarzanie tych akcji. No ale na szczęście udało się przetrwać. Wygrywamy i to się liczy – ocenił mecz pomocnik Napoli. Co najbardziej go ucieszyło w tym starciu? – Na pewno kilka akcji fajnych stworzonych. Myślę, że mamy jeszcze wiele do pokazania, bo  potrafimy i wierzę, że ten zespół może jeszcze lepiej grać w ataku pozycyjnym, czy to z kontrataków jeszcze bardziej prowadzić grę. Po strzelonej bramki jeszcze możemy dalej iść po więcej, a nie wycofać się i grać tymi długimi piłkami. Tak że myślę, że dużo dobrego, ale jest też do poprawy w naszej grze. Mamy na tyle umiejętności, żeby rozgrywać i utrzymywać się przy piłce, i iść po więcej – dodał.

Następnie ocenił intensywne zgrupowanie, które właśnie się zakończyło.

To krótkie zgrupowanie. Nie było czasu na jakieś tam próbowanie schematów taktycznych, czy nietaktycznych. Treningi też nie mogły być mega intensywne, ze względu, że dużo graliśmy w klubach. Najważniejsze, że dziś udało się wygrać. Zostajemy w Dywizji A, jesteśmy w pierwszym koszyku, wszystko się dobrze potoczyło. Czekamy na listopad, wielkie granie się zacznie.

Na koniec 28-latek podkreślił znaczenie Nicoli Zalewskiego w kadrze.

– Nico gra bez kompleksów. Ma wielkie umiejętności i je pokazuje. Nie ukrywa ich. Cieszymy się z tego, bo naprawdę dużo daje naszej reprezentacji. Widzimy, jak się prezentuje w klubie, przekłada to też na reprezentację. Tak że dużo pociechy mamy z niego, a w przyszłości na pewno będzie jej jeszcze więcej.

Komentarze