Reprezentacja Danii rozegrała na Parken Stadium kapitalny mecz z Francją, pewnie wygrywając 2:0. Do Final Four Ligi Narodów półfinaliści EURO 2020 jednak nie awansowali.
- Dwa gole w ciągu pięciu minut w pierwszej połowie zapewniły zwycięstwo Duńczykom
- Francuzi obudzili się dopiero w drugiej połowie, ale nie byli w stanie choćby wyrównać
- Wygrana Duńczyków, choć efektowna to okazała się jednak pyrrusowa
Zabójcze pięć minut gospodarzy
Pierwsi groźnie zaatakowali jednak Francuzi. W 7. minucie duńskim obrońcom urwał się Kylian Mbappe, ale jego strzał znakomicie obronił Kasper Schmeichel. Czas pokazał, że była to jedyna groźna akcja Trójkolorowych w pierwszej połowie. Na dogodne sytuacje Duńczyków, kibice musieli jednak trochę poczekać.
W 34. minucie pierwszego gola dla gospodarzy strzelił Kasper Dolberg, wykorzystując dośrodkowanie Mikkela Damsgaarda. Od tego czasu, półfinaliści EURO 2020 przejęli już całkowicie inicjatywę, co w 39. minucie potwierdzili drugim trafieniem, autorstwa Andreasa Skova Olsena.
Po przerwie Francuzi wzięli się za odrabianie strat. W 52. minucie Antoine Griezmann sprytnie uderzył po ziemi z rzutu wolnego, ale Schmeichel był czujny. Duński bramkarz uratował również swoją kadrę w 67. minucie, kiedy to kapitalnie interweniował po strzale Mbappe.
Na więcej piłkarzy Didiera Deschmapsa nie było stać tego wieczora w Kopenhadze. Wygrana Danii była jednak pyrrusowa, bo dzięki zwycięstwu Chorwacji nad Austrią, do Final Four Ligi Narodów awansowali wicemistrzowie świata 2018.
Komentarze