Na początku września Graham Potter objął posadę menedżera Chelsea. Teraz jego drogą może podążyć gwiazda Brighton Leandro Trossard. Skrzydłowy nie wykluczył transferu do mocniejszego zespołu.
- Leandro Trossard przeniósł się do Brighton latem 2019 roku
- W obecnym sezonie ma już na swoim koncie dwa trafienia i dwie asysty w Premier League
- Skrzydłowy nie wyklucza transferu do mocniejszej ekipy. Potencjalnym kierunkiem jest Chelsea, gdzie pracę niedawno zaczął Graham Potter
Trossard chce hitowego transferu
Brighton za czasów Grahama Pottera stała się maszyną, która imponowała grą skuteczną i atrakcyjną grą w ofensywie. Pomimo sporych ograniczeń notowała bardzo satysfakcjonujące wyniki, a w obecnym sezonie punktowała równie dobrze, co dużo bogatsza czołówka. Na gwiazdę zespołu w ostatnim czasie wyrósł Leandro Trossard, który spisuje się świetnie. W bieżącej kampanii uzbierał już na swoim koncie dwa trafienia oraz dwie asysty w sześciu ligowych występach, a jego sytuacji przygląda się wiele klubów.
27-latek stał się także ważnym ogniwem reprezentacji Belgii. Nie dziwi zatem spore zainteresowanie, jakie generuje wokół swojej osoby. Biorąc pod uwagę ważny do 30 czerwca 2023 roku kontrakt z “Mewami”, przeprowadzka zdaje się być już naprawdę blisko i niewykluczone, że dojdzie do niej jeszcze tej zimy. Trossard zapewnia, że jest gotowy na transfer do mocniejszego klubu.
– Jeśli nadarzy się okazja, będę chciał odejść. Ważna jest dla mnie gra, a nie siedzenie na ławce – skomentował doniesienia skrzydłowy.
Jednym z potencjalnych kierunków jest Chelsea, gdzie pracę na początku września rozpoczął Potter. Obaj panowie dobrze się ze sobą dogadywali i z pewnością chcieliby, aby ich drogi jeszcze się ze sobą przecięły. Trossard nie dołączy jednak do zespołu, w którym nie będzie mógł wywalczyć miejsca w wyjściowej jedenastce.
Zobacz również: Obrońca Chelsea chwali Pottera: to prawdziwy fachowiec
Komentarze