Trenerzy klubowi dość często nie chcą pozwolić na udział swoich zawodników w zgrupowaniach reprezentacji w obawie o to, że ci odniosą kontuzje. Niestety tym razem pech nie odpuścił w tej kwestii FC Barcelonie. Urazu w meczu z Austrią doznał Jules Kounde, który opuścił boisko już w 1. połowie. Kontuzja może wykluczyć go z gry na dłużej.
- Jules Kounde wybiegł w podsataowym składzie na mecz Francja – Austria
- Stoper już w 23 minucie musiał zostać zmieniony z powodu kontuzji
- Francuz doznał naderwania ścięgna podkolanowego, co może oznaczać wielotygodniową przerwę od gry
Uraz kluczowego obrońcy fatalną wiadomością dla obu trenerów
Na wrześniowe zgrupowania reprezentacji narodowych udało się rekordowo wielu piłkarzy FC Barcelony – aż 18. Zdecydowanie najwięcej z wszystkich topowych klubów europejskich. Ta statystyka akurat nie cieszyła zbytnio Xaviego, który jak niemal każdy trener klubowy, obawia się kontuzji swoich zawodników w meczach reprezentacji. Niestety tym razem nie udało się ich uniknąć.
W 23 minucie meczu Francja – Austria konieczność zmiany zasygnalizował Jules Kounde. Stoper został zastąpiony przez Williama Salibę, a niedługo po meczu Didier Deschamps zapowiedział, że 23-latek na pewno nie zagra z Austrią. Dziennikarze Sportu bezpośrednio po spotkaniu podali informację, że uraz nie jest poważny. Inne zdanie na ten temat ma Marta Ramon – dziennikarka związana z FC Barceloną.
Według niej Kounde doznał naderwania ścięgna podkolanowego, co jest już bardzo pesymistyczną wiadomością. Francuz wrócił do Barcelony, aby przejść szczegółowe badania, jednak jego absencja może wynieść kilka tygodni. Pod znakiem zapytania stoi nawet jego występ podczas Mistrzostw Świata w Katarze, które rozpoczynają się w listopadzie.
Czytaj też: Barcelona chce odejścia legendy. Operacja możliwa w 2023 roku
Komentarze