Atletico Madryt oraz Sevilla polują na 24-letniego Lovro Majera. W swoich szeregach widziałby go również Real Madryt, więc Rennes nie odpuszcza i zamierza zarobić na swojej gwieździe jak największe pieniądze. Mówi się nawet o 60 milionach euro.
- Lovro Majer zadebiutował w Ligue 1 w 2021 roku
- Jego pierwszy sezon w Rennes był na tyle udany, że momentalnie zaczęły mu się przyglądać czołowe europejskie kluby
- W swoich szeregach Chorwata widzą Atletico Madryt oraz Sevilla. Rennes chce zarobić na nim 60 milionów euro
Wielki transfer na horyzoncie
Lovro Majer spore zainteresowanie budził jeszcze za czasów występów w rodzimym Dinamie Zagrzeb. Sam zawodnik nie chciał jednak rzucać się na głęboką wodę, dlatego odpuścił możliwość przeprowadzki do któregoś z czołowych europejskich klubów i przeniósł się do Rennes. We Francji miał udowodnić swoją wartość, co udało się już w debiutanckim sezonie. Tylko na poziomie Ligue 1 zaliczył sześć bramek i osiem asyst w 29 występach, a do dorobku dołożył także dwa trafienia i trzy asysty w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów. Szybko stał się liderem ofensywy swojego zespołu.
O ośmiokrotnego reprezentanta Chorwacji pytano już tego lata. W swoich szeregach chciała go mieć między innymi FC Barcelona, choć to Atletico Madryt było najbliżej transferu. Ostatecznie transakcja nie została sfinalizowana, ale w niedalekiej przyszłości możemy spodziewać się po 24-latku zmiany barw klubowych.
Obecnie Majer znajduje się na liście życzeń klubów z Hiszpanii. O zawodnika wciąż zabiega Atletico Madryt, do którego dołączyła Sevilla. Niewykluczone, że powalczy o niego również Real Madryt, w związku z czym Rennes zamierza postawić zaporowe warunki i zarobić ogromne pieniądze. Mówi się o 60 milionach euro, co byłoby absolutnym rekordem sprzedażowym. Dotychczas największym transferem wychodzącym francuskiego klubu jest Nayef Aguerd, który tego lata dołączył do West Hamu za 35 milionów euro.
Zobacz również: Chelsea nie ustępuje w sprawie gwiazdy RB Lipsk
Komentarze