Luis Suarez tego lata podjął zaskakującą decyzję, bowiem po rozstaniu z Atletico Madryt postanowił opuścić Europę i związał się z rodzimym Club Nacional. Prezydent klubu potwierdził, że Urugwajczyk nie przedłuży obowiązującego kontraktu.
- Wraz z końcem poprzedniego sezonu Luis Suarez rozstał się z Atletico Madryt
- Napastnik zdecydował się dołączyć do Clubu Nacional, gdzie zaczynał seniorską karierę
- Jego kontrakt nie zostanie przedłużony, zatem po sezonie będzie mógł liczyć na powrót do Europy
Luis Suarez tęskni za Europą
Wraz z końcem poprzedniego sezonu Luis Suarez rozstał się z Atletico Madryt. Wówczas wygasł jego kontrakt i żadna ze stron nie miała w planach kontynuowania współpracy. Urugwajczyk chciał pozostać w Europie i liczył na angaż w jednej z czołowych lig, ale finalnie do niczego takiego nie doszło. Miał on możliwość przenosin do Major League Soccer, lecz zdecydował się na zaskakujący ruch i wrócił do swojego rodzimego kraju. Tam związał się z Clubem Nacional, w którym rozpoczynał seniorską karierę.
35-latek kierował się głównie szansami na regularne występy w obliczu zbliżającego się mundialu w Katarze. W nowym klubie błyskawicznie został gwiazdą, notując statystyki na poziomie czterech trafień i trzech asyst w ośmiu meczach oraz dając nadzieję na zdobycie mistrzowskiego tytułu. Sezon w Urugwaju kończy się jeszcze w tym roku, a umowa Suareza obowiązuje do 31 grudnia. Pomimo doniesień o możliwym przedłużeniu współpracy, to rozwiązanie wykluczył prezydent Clubu Nacional Jose Fuentes.
Oznacza to, że w styczniu reprezentant Urugwaju będzie mógł poszukać sobie nowego klubu. Nie można wykluczyć tym samym jego powrotu do Europy, gdzie po ostatnich występach miałby zdecydowanie większe szanse na angaż w czołowej lidze. Jeśli się to nie uda, najprawdopodobniej czeka go wyprowadzka do Stanów Zjednoczonych.
Zobacz również: Pogba pod presją szantażystów. “Celowano do mnie pistoletem”
Komentarze