Krzysztof Piątek tuż przed przerwą starcia jego Salernitany z Juventusem wywalczył, po czym wykorzystał rzut karny. Stara Dama przegrywa ze znacznie niżej notowanym rywalem 0:2 w oczekiwaniu na drugą połowę.
- Juventus mierzy się z Salernitaną w szóstej kolejce Serie A
- W czasie doliczonym do pierwszej połowy Bremer zagrał we własnym polu karnym
- Do piłki podszedł Krzysztof Piątek, zdobywając drugą bramkę dla Salernitany
Piątek strzela Juventusowi, Stara Dama do przerwy rozczarowuje
Juventus w niedzielę wieczorem mierzył się na własnym stadionie z Salernitaną. Nie ulegalo wątpliwości, że to Stara Dama jest wielkim faworytem tego starcia. W dodatku turyńczycy musieli się postarać, by dogonić czołówkę tabeli.
Do przerwy, jednak, rekordowi mistrzowie Włoch bardzo zawodzą swoich kibiców. Tuż po upływie kwadransa Antonio Candreva pewnie wyprowadził gości na prowadzenie. Jakby tego było mało, tuż przed przerwą Krzysztof Piątek wywalczył rzut karny. Polak na wślizgu oddał strzał, a ten trafił w rękę Gleisona Bremer. Arbiter skorzystał z konsultacji VAR, ale nie mógł podjąć innej decyzji – podyktował “jedenastkę”.
Do futbolówki podszedł Piątek i nie dał szans Mattii Perinowi. Dla 27-latka było to debiutanckie trafienie w barwach Salernitany, a także 30. we włoskiej ekstraklasie.
Juventus ma całą drugą połowę, by odrobić niemałe straty.
Czytaj więcej: Zmiana daty meczu Ligi Mistrzów. Powodem żałoba po królowej.
Komentarze