Wóz VAR widzieliście zapewne setki razy przy transmisjach meczów Ekstraklasy, ale zapewne nigdy nie mieliście okazji zatrzymać się w nim na dłużej. Aż do teraz. Goal.pl miał okazję zajrzeć na dłużej do centrum dowodzenia powtórkami wideo, by pokazać Wam, jak ono wygląda, kto je obsługuje i czy da się źle narysować linię spalonego.
- Przy okazji meczu Cracovia – Raków (3:0) weszliśmy do wozu VAR
- Porozmawialiśmy także o współpracy na linii VAR – sędzia główny z Szymonem Marciniakiem oraz Tomaszem Kwiatkowskim
- W naszym reportażu zobaczycie, jak wygląda praca w wozie, który zapewnia wsparcie dla arbitra sędziującego mecz
Komentarze