Kluby Premier League w letnim oknie transferowym wydały łącznie na transfery aż 1,9 mld funtów. To absolutny rekord ligi angielskiej. Nie każdy jednak był pod wrażeniem rozrzutności zespołów z Wysp Brytyjskich.
- W podcaście OMR, Toni Kroos krytycznie wypowiedział się o wydatkach angielskich klubów
- Niemiecki pomocnik podkreślił, że nie przełożyły się one na sukcesy w europejskich pucharach
- Angielskie kluby wygrywały od 2012 r. Ligę Mistrzów trzy razy, podczas gdy sam Real Madryt dokonał tej sztuki pięciokrotnie
Premier League bije inne ligi na głowę
Tym samym kluby z Premier League pobiły swój rekord wydatków z 2017 r. (wówczas na transfery przeznaczyły 1,4 mld funtów). Takich wydatków na wzmocnienia nie przeznaczyły kluby z Bundesligi, La Liga, Ligue 1 i Serie A razem wzięte.
Najwięcej tego lata na nowych graczy wydała Chelsea FC (284 mln funtów). Dalej w tym zestawieniu plasują się Manchester United (231 mln), Newcastle United (223 mln), West Ham United (189 mln), Nottingham Forest (186 mln) oraz Manchester City (174 mln).
Kluby z Anglii na transfery wydają niebotyczne pieniądze, ale nie przekłada się to na sukcesy sportowej. W ostatnich 10 latach, zespoły z Premier League tylko trzykrotnie wygrywały Ligę Mistrzów (Chelsea w 2012 i 2021 oraz Liverpool w 2019 r.). We wspomnianym czasie sam Real Madryt dokonał tej sztuki pięciokrotnie. I właśnie na to zwracał uwagę pomocnik Królewskich, Toni Kroos, krytykując wydatki drużyn z ligi angielskiej tego lata.
– Pieniądze z tytułu praw telewizyjnych od lat są najwyższe w Anglii, a jednak nie spowodowało to, że angielskie zespoły zaczęły wygrywać wszystko. Dzięki Bogu, że nie wszyscy piłkarze patrzą tylko na pensję, ale zwracają również uwagę na zdobycie tytułów i możliwość rozwoju – powiedział niemiecki pomocnik w podcaście OMR.
Przeczytaj również: Haaland, Lewandowski i Dybala: TOP transfery lata 2022
Komentarze