Juventus chce tego lata wypożyczyć Arthura Melo, tak by nie opłacać całości jego kontraktu. Zainteresowanie wykazuje między innymi Everton, który pilnie szuka wzmocnień po słabym początku sezonu.
- Arthur Melo nie sprawdził się w Juventusie. W ciągu dwóch lat rozegrał 42 ligowe spotkania
- “Stara Dama” chce w ciągu najbliższych dni wypożyczyć Brazylijczyka, tak by oszczędzić na jego płacy
- Zainteresowanie Arthurem wykazują Everton, FC Porto oraz Olympique Lyon
Niewypał transferowy Juventusu
Kariera Arthura Melo nie potoczyła się tak, jak się tego spodziewano. Po przeprowadzce do Europy robił dobre wrażenie w FC Barcelonie, jednak z czasem stał się tam nieco zbędny. Można było w jego grze dostrzec spory potencjał, więc na odbudowę Brazylijczyka zdecydował się Juventus, który we wrześniu 2020 roku zapłacić za niego 76 milionów euro.
Jego przygoda w Turynie była bliźniaczo podobna do tej z Katalonii. Imponujący początek, natomiast na dłuższą metę ciężko było coś więcej z niego wykrzesać. W Juventusie grał często, jednak głównie wynikało to z braku alternatyw. Łącznie zaliczył 63 występy we wszystkich rozgrywkach i raz trafił do siatki rywala.
Aktualnie natomiast nie znajduje się w planach trenera Massimiliano Allegriego. W trakcie obecnego sezonu ani razu nie pojawił się na boisku, w związku z czym jego wyprowadzka z Turynu stała się niemal pewna. Juventus musi oszczędzać, a opłacanie pensji 26-latka jest w tym momencie niepotrzebnym kosztem. Włoski gigant z chęcią by się z nim definitywnie pożegnał, lecz długi kontrakt i brak konkretnego zainteresowania zmusza do opcji wypożyczenia.
Środkowy pomocnik znalazł się na liście życzeń kilku klubów. Ściągnięcie go do siebie rozważają FC Porto, Olympique Lyon oraz Everton. Największe szanse ma ten ostatni, bowiem po nieudanym początku sezonu w desperacji przemierza rynek transferowy i poszukuje jakościowych wzmocnień.
Zobacz również: Możliwe miękkie lądowanie niechcianego gracza PSG
Komentarze