Negocjacje FC Barcelony i Chelsea w sprawie transferu Pierre’a-Emericka Aubameyanga przeciągają się. O usługi Gabończyka w ostatniej chwili powalczyć chce też Manchester United.
- W ostatnich dniach wydawało się, iż przenosiny Aubameyanga do Chelsea są tylko kwestią czasu
- O Gabończyka powalczyć zamierza także Manchester United
- Napastnik preferuje jednak kierunek londyński. Wciąż może też pozostać na Camp Nou
Manchester United również chętny na Aubameyanga
Do zamknięcia letniego okna transferowego pozostały cztery dni, ale to nie znaczy, że już zakończyły się emocje z nim związane. Zresztą, wydawało się, że przyszłość Pierre’a-Emericka Aubameyanga poznamy już wcześniej. Władze Chelsea już od dwóch tygodni negocjują z Barceloną. Thomas Tuchel widzi w Gabończyku idealne wzmocnienie ataku “na teraz”. Duma Katalonii nie musi jednak sprzedawać napastnika. Jedyny powód, dla którego Blaugrana zasiadła do negocjacji, dotyczył finansów. Jeżeli The Blues będą skłonni zapłacić za 33-latka 30 milionów euro, Barcelona pozwoli mu odejść. Jednakże klub zdołał już zarejestrować wszystkie nowe nabytki i nie stoi już pod ścianą. W takim wypadku Xavi Hernandez zdecydowanie wolałby, by tak użyteczny napastnik, jak Aubameyang, pozostał na Camp Nou. Tym bardziej, że londyńczycy w dalszym ciągu nie spełnili oczekiwań klubu sprzedającego.
Podobno w ostatnich dniach okienka do negocjacji wkroczy również Manchester United. Erik ten Hag nie ustaje w poszukiwaniach kolejnych wzmocnień zespołu. Holender, podobnie, jak Tuchel, wie, że Aubameyang jest gwarancją co najmniej kilkunastu bramek. A taki ktoś bardzo przyda się Czerwonym Diabłom, zwłaszcza, że nadal nie możemy być pewni przyszłości Cristiano Ronaldo.
Aubameyang trafił na Camp Nou zimą. W ciągu pół roku wydatnie pomógł drużynie, strzelając 13 bramek we wszystkich rozgrywkach. Dzięki temu został też, ex aequo z Memphisem Depayem, najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny w sezonie 2021/2022.
Zobacz więcej: Belotti wraca do gry. Włoch już po testach medycznych.
Komentarze