Inter Mediolan w niedzielny wieczór doznał bolesnej porażki z SSC Napoli, ulegając drużynie Carlo Ancelottiego aż 1:4. Po zakończeniu spotkania nie potrafił pogodzić się z takim stanem rzeczy opiekun teamu z miasta mody, zaznaczając, że batalia z Empoli będzie dla jego zespołu jak finał.
– Dobrze rozpoczęliśmy mecz, później jednak przytrafiło się nam kilka błędów technicznych w tyłach, co skutkowało stratą goli przez nas – mówił trener Interu cytowany przez Football Italia.
– Takie porażki jak nasza z Napoli niestety się zdarzają. Nie możemy jednak powtórzyć tego za tydzień. Potyczka z Empoli będzie dla nas niezwykle ważna, więc nie możemy w niej popełnić żadnych błędów – kontynuował Luciano Spalletti.
– W ostatnich tygodniach notowaliśmy niezłe mecze w swoim wykonaniu. Wyniki nie zawsze były takie, jakich oczekiwaliśmy. W starciu z Napoli chciałem spróbować czegoś innego, wystawiając dwóch napastników. Obaj wyróżniają się jednak podobnymi zaletami, więc nie dało nam to zbyt wiele pożytku – zaznaczył Włoch.
Szkoleniowiec Nerazzurruch odniósł się też do arcyważnej potyczki z drużyną Bartłomieja Drągowskiego, która czeka Inter już za tydzień. Team z Toskanii cały czas walczy o ligowy byt.
– Empoli przyjdzie na nasz stadion, chcąc zaprezentować się z jak najlepszej strony. Swój mecz musi wygrać też Milan, co wydaje się oczywiste – skwitował Spalletti.
Komentarze