Pierwszym finalistą Pucharu Włoch zostało w środowy wieczór Lazio Rzym, które skromnie 1:0 pokonało AC Milan w rewanżowym starciu 1/2 finału rozgrywek. Po zakończeniu meczu opiekun Orłów przekonywał, że jego drużyna mogła szybciej objąć prowadzenie, ale bardzo dobre zawody w szeregach gospodarzy notował Pepe Reina.
– W pełni zasłużyliśmy na awans do finału Coppa Italia, ale teraz musimy skupić się na meczach ligowych. Faktem jest, że mogliśmy szybciej wyjść na prowadzenie w spotkaniu z mediolańczykami, ale dobrze między słupkami bramki rywali spisywał się bramkarz – przekonywał Simone Inzaghi przed kamerą Rai Sport.
– Po rozczarowującym w naszym wykonaniu meczu z Chievo Werona chcieliśmy za wszelką cenę zrehabilitować się w boju z Milanem i to nam się udało, pokazując niezwykły charakter – kontynuował opiekun rzymian.
Po zaledwie kwadransie rywalizacji plac gry musiał opuścić z powodu kontuzji Sergej Milinković-Savić. Trener stołecznej drużyny odniósł się do tego zdarzenia.
– Sergej doznał lekkiego skręcenia kostki i ma też uraz kolana. Pierwsze diagnozy lekarskie są takie, że przerwa w grze tego zawodnika nie powinno trwać długo. W każdym razie mieliśmy w swoich szeregach Marco Parolo, który po wejściu na boisku udowodnił, że zasługuję na grę – powiedział Inzaghi.
Komentarze