Manchester United sięgnął tego lata po Casemiro. 30-latek podpisał czteroletni kontrakt, na mocy którego zarobi ogromne pieniądze. Gary Neville uważa, że ten ruch ma w sobie spore przejawy desperacji.
- Manchester United pozyskał Casemiro za 70 milionów euro sumy podstawowej plus 10 milionów euro bonusów
- Brazylijczyk podpisał czteroletni kontrakt, na mocy którego otrzymał ogromną podwyżkę
- Gary Neville uważa, że ten ruch nie był przemyślany przez włodarzy “Czerwonych Diabłów”
“Odbijają się jak pinball na rynku transferowym”
Manchester United zaszokował piłkarskie środowisko transferem Casemiro. Imponujące było przede wszystkim tempo całej operacji, bowiem po kilku dniach od pierwszych medialnych doniesień Brazylijczyk został ogłoszony nowym zawodnikiem “Czerwonych Diabłów”.
Powodów, dla których 30-latek zdecydował się przenieść na Old Trafford, należy przede wszystkim doszukiwać się wśród warunków jego nowej umowy. Podpisał on bowiem czteroletni kontrakt, na mocy którego czeka go spora podwyżka względem pieniędzy otrzymywanych w ekipie Królewskich. Sama kwota transferu wyniosła 70 milionów euro plus 10 milionów euro w ramach bonusów.
Nie ulega wątpliwościom, że Casemiro to jeden z najlepszych pomocników na całym świecie. Gary Neville uważa natomiast, że ten ruch ze strony Manchesteru United ma w sobie przejawy desperacji i niekoniecznie był odpowiednio przeanalizowany.
Każdy inny klub działa naprawdę precyzyjnie. Nie widzisz ich odbijających się jak pinball na rynku transferowym. Jest Frenkie de Jong, Adrien Rabiot i kończy się na Casemiro.
Jest na fenomenalnym kontrakcie, który będzie kosztował klub 160 milionów funtów. Myślę, że przez kilka lat będzie się dobrze spisywał dla klubu. Ale ktoś za dwa lata dostanie gracza, który swoje najlepsze lata ma już za sobą. To może być Erik Ten Hag, nowy menedżer lub nowi właściciele.
Jest duży element desperacji związany z tym transferem, ponieważ czteroletni kontrakt dla 30-latka nie powinien się zdarzyć – mówi Neville.
Zobacz również: Nedved potwierdza negocjacje Juventusu z Depayem
Komentarze