Po pięciu latach przerwy, Villarreal CF pokonał na wyjeździe Atletico Madryt. Bramki dla Żółtej Łodzi Podwodnej zdobyli Yeremi Pino i Gerard Moreno.
- Antybohaterem spotkania na Civitas Metropolitano był Nahuel Molina
- Argentyński wahadłowy najpierw skiksował przy bramce Yeremiego Pino, a w doliczonym czasie gry otrzymał czerwoną kartkę
- Villarreal CF w 100% wykorzystał grę w przewadze
Drugie zwycięstwo w sezonie Villarreal
W pierwszej połowie zdecydowanie lepsze wrażenie na Civitas Metropoliatano, zdecydowaną przewagę miał Villareal CF. Gospodarzy świetnymi interwencjami uratował jednak Jan Oblak, broniąc uderzenia Giovani Lo Celso (11. minuta) i Etienne Capoue (18. minuta). W 35. minucie Gerard Moreno co prawda trafił do bramki Atletico Madryt, ale przed oddaniem uderzenia, napastnik reprezentacji Hiszpanii zagrywał piłkę ręką. Podopieczni Diego Simeone w pierwszej odsłonie nie potrafili wykreować sobie aż tak dogodnych okazji.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. W dalszym ciągu przeważali goście (w pewnym momencie aż przez 70% czasu gry byli przy piłce), ale nie potrafili już stwarzać sobie aż tak dogodnych okazji, jak w pierwszej połowie. Los Rojiblancos z kolei pierwszą dogodną sytuację stworzyło sobie dopiero w 71. minucie. Strzał Cunhy z najbliższej odległości zdołał jednak wybronić Geronimo Rulli.
I gdy wydawało się, że Atletico powoli się rozkręca, w 73. minucie fatalny błąd popełnił Nahuel Molina, który po rzucie rożnym nie trafił czysto w piłkę. Jego kiks wykorzystał Yeremi Pino. Najlepszą sytuację na wyrównanie Atleti miało w 79. minucie, kiedy Yannick Carrasco najpierw trafił w poprzeczkę, a później jego dobitkę z linii bramkowej wybił Rulli.
W doliczonym czasie gry, najpierw Molina otrzymał czerwoną kartkę, a chwilę potem, Gerard Moreno po szybkiej kontrze dobił Atletico.
Komentarze