Sevilla FC poinformowała o poważnej kontuzji Jesusa “Tecatito” Corony. W jej wyniku 67-krotny reprezentant Meksyku będzie pauzować przez 4-5 miesięcy. Oznacza to, że niemal na pewno nie weźmie udziału w nadchodzących Mistrzostwach Świata w Katarze.
- Podczas czwartkowej sesji treningowej Sevilli kontuzji doznał Jesus Corona
- Okazało się, że “Tecatito” złamał kość strzałkową i zerwał więzadła w lewej kostce
- Gwiazda reprezentacji Meksyku niemal na pewno nie weźmie udziału w nadchodzącym mundialu. Tam jego kadra zmierzy się z Polakami
Poważne osłabienie Meksyku przed mistrzostwami świata
Sevilla FC podzieliła się z fanami fatalną informacją. W czwartek Jesus “Tecatito” Corona doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Od razu taką narrację podtrzymywał też sam Julen Lopetegui, choć podkreślał, że czeka na wyniki badań. Te nie okazały się optymistyczne.
Skrzydłowy złamał kość strzałkową w lewej nodze, a do tego zerwał więzadła w kostce. 29-latek już w piątek przejdzie operację, ale czeka go długi rozbrat z boiskiem. Andaluzyjski klub natychmiast podał konkrety: cztery lub pięć miesięcy bez treningów. Sprawa wydaje się zatem przesądzona; gwiazda reprezentacji Meksyku opuści nadchodzące Mistrzostwa Świata w Katarze.
“Tecatito” dla swojej kadry narodowej wystąpił już 67 razy. Byłby pewniakiem do gry na zimowym mundialu. To przebojowy i skuteczny skrzydłowy, z którym reprezentanci Polski z pewnością mieliby mnóstwo pracy. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni zmierzą się z Meksykiem już w pierwszej kolejce fazy grupowej.
Corona w połowie minionego sezonu zmienił Porto na Sevillę. W samej La Lidze rozegrał 18 spotkań. Zanotował w nich dwie bramki i cztery asysty.
Czytaj więcej: Cucurella: opuszczenie Barcy to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.
Komentarze