Marco Asensio jeszcze nie pojawił się na murawie w sezonie 2022/2023. Hiszpańska prasa donosi, że 26-latek nie ma o to pretensji do Carlo Ancelottiego, gdyż jego zdaniem to decyzja klubowych władz.
- Real Madryt bardzo chciał sprzedać latem Marco Asensio, któremu pozostał jeszcze rok ważny kontrakt
- Zainteresowanie Hiszpanem wykazywały Arsenal FC, Liverpool FC i Manchester United
- Marco Asensio jednak wolał zostać w Realu i dalej walczyć o grę w pierwszym składzie
Dlaczego Asensio nie gra w Realu?
Działacze Realu Madryt chętnie sprzedałyby Marco Asensio, tym bardziej, że w przyszłym roku jego kontrakt z Królewskimi dobiega końca. I choć nie brakowało chętnych na usługi 26-letniego skrzydłowego (zainteresowanie nim wykazywały Arsenal FC, Liverpool FC i Manchester United), to jednak 20-krotny reprezentant Hiszpanii zdecydował się zostać na Santiago Bernabeu. Wierzył bowiem, że fiasko transferu Kyliana Mbappe umożliwi mu częstsze występy w ekipie Los Blancos.
Carlo Ancelotti nie zdecydował się jednak wystawić go, ani w rywalizacji o Superpuchar Europy z Eintrachtem Frankfurt (2:0), ani też w inaugurującej sezon 2022/2023 potyczce z Almerią w La Liga. Asensio nie ma jednak pretensji do włoskiego szkoleniowca. Jak donosi bowiem stacja radiowa Cadena Cope, prawy skrzydłowy uważa, że decyzja o jego nie wystawianiu zapadła w klubowych gabinetach władz Realu, gdyż te są poirytowane faktem, że nie udało się go latem wypchnąć z klubu. Sport z kolei pisał, że faktycznie działacze mistrzów Hiszpanii robili wszystko co mogli, aby tylko pozbyć się Asensio.
Sam Asensio z kolei w poprzednim sezonie, po raz pierwszy w swojej karierze uzyskał dwucyfrową liczbę bramek (10), ale grał bardzo nierówno, dlatego też nie dobre statystyki indywidualne, nie sprawiły, że otrzymał propozycję przedłużenia umowy.
Przeczytaj również: Impas w negocjacjach Realu Madryt z Marco Asensio
Komentarze