Władze Manchester United zmieniły zdanie w sprawie transferu Hakima Ziyecha. Wcześniej niechętne transferowi Marokańczyka, teraz dały zielone światło, aby sprowadzić skrzydłowego Chelsea FC.
- Wielkim orędownikiem talentu Hakima Ziyecha jest jego były trener z Ajaksu Amsterdam, Erik ten Hag
- Władze Manchester United właśnie w Marokańczyku widzą gracza, który rozwiąże problemy klubu ze skutecznością i kreatywnością
- Nie wiadomo jeszcze, jaką kwotę za swojego skrzydłowego oczekiwać będzie Chelsea FC
Manchester United jednak chce Ziyecha
Jednym z pierwszych transferowych życzeń Erika ten Haga po przybyciu na Old Trafford był jego były podopieczny z Ajaksu Amsterdam, Hakim Ziyech. Władze Manchester United nie wyraziły jednak zgody na transfer, gdyż przerażały ich liczne kontuzje, które w ciągu ostatnich dwóch lat dręczyły marokańskiego skrzydłowego. W międzyczasie zainteresowanie 29-latkiem zaczął wykazywać AC Milan, więc wydawało się, że Zyiech trafi właśnie do Włoch.
Rossonerich jednak ostatecznie nie zdecydowali się na ten transfer, a Czerwone Diabły w fatalnym stylu rozpoczęły sezon 2022/2023 (porażki z Brighton&Hove Albion oraz Brentford). Na Old Trafford zawrzało, bo 20-krtoni mistrzowie Anglii byli w obu meczach wyjątkowo nieskuteczni i mieli ogromne problemy z konstruowaniem ataków. Dziennikarz France Football, Nabil Djelitt poinformował na twitterze, że w związku z tym, na Old Trafford nastąpił zwrot o 180 stopni w sprawie Zyiecha.
Manchester United jest gotów, w końcówce letniego okna transferowego postarać się o kupno Ziyecha, pod warunkiem, że Chelsea FC nie będzie oczekiwała za niego zbyt dużo pieniędzy. Tym bardziej, że w sezonie 2022/2023 40-krtony reprezentant Maroka nie pojawił się jeszcze na boiskach Premier League. Z kolei, w ciągu czterech lat gry w Ajaksie, Ziyech rozegrał 165 meczów, w których strzelił 49 goli i 81 asyst.
Przeczytaj również: Napięta atmosfera w szeregach Manchesteru United
Komentarze