Tottenham Hotspur rzutem na taśmę zremisował z Chelsea w meczu drugiej kolejki Premier League. Harry Kane strzelił gola na wagę jednego punktu. Uwaga była natomiast zwrócona przede wszystkim na konflikt między Antonio Conte a Thomasem Tuchelem. Włoch wypowiedział się na ten temat po zakończeniu spotkania.
- Niezwykle emocjonujące były derby Londynu w ramach ligi angielskiej
- W trakcie rywalizacji Chelsea – Tottenham doszło do zgrzytu na linii Conte-Tuchel
- Opiekun The Spurs powiedział kilka słów na temat konfliktu z Niemcem
“Najważniejsza jest piłka nożna”
Tottenham Hotspur po raz pierwszy pod wodza Antonio Conte nie przegrał z Chelsea. W każdym z trzech wcześniejszych tego typu meczów górą byli Th Blues. Tymczasem w trakcie potyczki derbowej dwa razy doszło do spięcia włoskiego trenera z Niemcem. Najpierw po trafieniu Pierre’a-Emile’a Hobjerga, a póxniej po uściśnięciu dłoni obaj szkoleniowcy skoczyli sobie do gardeł. Były selekcjoner Squadra Azzura zabrał głos w sprawie.
– To nie jest takie ważne, najważniejsza jest piłka nożna. Sędzia pokazał mi czerwoną kartkę, ale nie rozumiał dynamiki tego, co się działo – mówił Conte cytowany przez Nizaara Kinsellę.
Zobacz także:
– W porządku, muszę to zaakceptować. To nie problem. Jeśli jest jakiś konflikt, to między mną a Tuchelem pozostanie – kontynuował Włoch.
– Szczerze mówiąc, nie chcę do tego wracać, ale jest telewizja i wideo, aby zrozumieć, co się stało. Oczywiście nie byłem bierny – powiedział menedżer Tottenhamu.
– Jeśli widzę agresję, odpowiadam agresją. Powtarzam – to nie jest problem. To był wspaniały mecz pomiędzy dwoma przeciwnikami – zakończył włoski trener.
Czytaj więcej: Tuchel o spięciu z Conte: to jest Premier League, walczyliśmy dla swoich drużyn
Komentarze