Robert Lewandowski nie jest już zawodnikiem Bayernu Monachium. Mimo wszystko niemieccy dziennikarze nie przestają przekazywać wieści z czasów, gdy Polak bronił jeszcze barw giganta Bundesligi. Dziennikarz Christian Falk dał do zrozumienia, że kapitan Biało-czerwonych był w konflikcie z Leroyem Sane.
- Robert Lewandowski mimo rozstania z Bayernem Monachium wciąż budzi emocje u niemieckich dziennikarzy
- Christian Falk dotarł do wiadomości, sugerujących, ze Polak był w konflikcie z Leroyem Sane
- Kapitan reprezentacji Polski był też przez jednego z byłych zawodników giganta Bundesligi uznany za egoistę
Lewandowski uznany za egoistę?
Robert Lewandowski w trakcie trwającego okna transferowego zmienił pracodawcę i wzmocnił FC Barcelonę. Do ekipy z La liga piłkarz trafił za 45 milionów euro plus bonusy. Zawodnik parafował z Katalończykami kontrakt na cztery sezony.
Dziennikarz Christian Falk ujawnił z kolei, że reprezentant Polski w Bayernie nie miał po drodze z Leroyem Sane. Między Lewandowskim a Niemcem miało dochodzić do sporów i kwestią czasu wydawało się, kiedy jeden z nich zmieni klub.
Ostatecznie pracodawcę zmienił Lewy, co sprawia, że Sane może spokojnie kontynuować karierę w niemieckiej ekipie. 26-latek trafił do Bayernu latem 2020 roku za 60 milionów euro z Man City.
Niemiecki żurnalista przekazał też, że Lewandowski był tyegoistą. Falk informował, że pod tym względem Polak w Bayernie miał przebić nawet Arjena Robbena. Dziennikarz przekazał te informacje po wypowiedzi jednego z byłych już zawodników niemieckiego giganta. W mediach społecznościowych pojawiły się głosy, że mógł być to ktoś z dwójki Jerome Boateng lub Javi Martinez.
Czytaj więcej: Kolejna legenda Bayernu skrytykowała Lewandowskiego
Komentarze