Podczas konferencji prasowej przed meczem z Rayo Vallecano, jednym z głównych tematów pytań dziennikarzy do Xaviego była kwestia rejestracji nowych zawodników. Szkoleniowiec FC Barcelony podkreślił, że ma nadzieję na jak najszybsze rozwiązanie tej kwestii. Hiszpańskie media nie mają natomiast wątpliwości, że klub zdąży z rejestracją piłkarzy na czas.
- Na dzień przed meczem wątpliwości budzi brak rejestracji nowych nabytków FC Barcelony
- Klub uruchomił kolejną dźwignię finansową, aby móc dokonać ich rejestracji
- Hiszpańskie media są przekonane, że Duma Katalonii zdąży na czas
Zarząd Barcy walczy z czasem
Na dzień przed meczem z Rayo Vallecano ogromne problemy kadrowe ma FC Barcelona. Klub nie zarejestrował wciąż żadnego z pozyskanych latem piłkarzy, a zaniepokojony tym stanem rzeczy jest sztab szkoleniowy klubu. Podczas konferencji prasowej wytypowano o to Xaviego, który nie był w stanie zagwarantować, że uda się ich zarejestrować do czasu meczu 1. kolejki La Liga.
Media hiszpańskie nie mają natomiast wątpliwości, że klub zdąży na czas. Kluczowe dla powodzenia operacji ma być obniżenie zarobków i podpisanie nowej umowy przez Gerarda Pique. Ponadto Barca uruchomiła czwartą dźwignię finansową, za sprawą której sprzedano 24,5 procenta udziałów w Barca Studios firmie Orpheus Media.
“Jest OK od ligi po czwartej dźwigni. Barcelona będzie mogła natychmiast zarejestrować prawie wszystkich pozyskanych piłkarzy (musi jeszcze zwolnić trochę miejsca na liście wynagrodzeń), ale to już prawie gotowe” – napisał Toni Juanmarti z redakcji Relevo. Dziennikarzowi wtóruje również Ignacio Migueles.
“Wszystko wskazuje na to, że Barcelona nie zarejestruje tylko jednego piłkarza. W tej chwili nie może tego zrobić z dwoma, ale sytuacja zmieni się wraz z obniżeniem pensji Gerarda Pique” – napisał dziennikarz.
Informacje te potwierdził także dobrze rozeznany w sytuacji klubu Gerard Romero. Jego zdaniem wszyscy zawodnicy zostaną do czasu meczu zarejestrowani i będą do dyspozycji Xaviego.
Przeczytaj u nas: Przed startem La Ligi. Co Lewy da(ł) Barcelonie?
Komentarze