PNA 2019: Egipt pewny awansu do 1/8 finału

Mohamed Salah
Obserwuj nas w
fot. Alexei Danichev / Sputnik/ Hepta / Sport Pict Na zdjęciu: Mohamed Salah

Na zakończenie środowych zmagań Pucharu Narodów Afryki, drugie zwycięstwo w turnieju odnieśli gospodarze – reprezentanci Egiptu, pokonując Demokratyczną Republikę Kongo 2:0 (2:0), zostali drugim po Nigerii zespołem, który zakwalifikował się do fazy pucharowej. W trudnej sytuacji znajdują się za to Lamparty, które po dwóch kolejkach nie mają na koncie jeszcze żadnego punktu i mogą powalczyć jedynie o awans z trzeciego miejsca.

Czytaj dalej…

Javier Aguirre nie zdecydował się na żadną zmianę po wygranej inauguracji przeciwko Zimbabwe i posłał identyczną jedenastkę, jak kilka dni wcześniej. Aż pięciu korekt w składzie dokonał za to trener Ibenge – zamiast Masuaku, Mbemby, Mpoku, Meschacka i Bolasie mogliśmy oglądać Muzingę, Moke, Mputu, Bolingiego i Maghomę.

Już pierwsze dziesięć minut przyniosło kilka groźnych sytuacji po obu stronach boiska. Zaczęło się w trzeciej minucie, kiedy to El Shenawy wybronił próbę Mputu, a dwie minuty później, w światło bramki po drugiej strony murawy nie trafił Salah. Pięć minut później, Lamparty powinny prowadzić 1:0 – Mputu posłał centrę z rzutu rożnego, piłkę zgrał jeszcze głową Bolingi, a z kilku metrów poprzeczkę ostemplował Tisserand.

W 25. minucie, gospodarze otworzyli wynik spotkania – po krótko rozegranym rzucie rożnym, futbolówkę w pole karne dograł Salah, a po sporym zamieszaniu na linii piątego metra, piłkę do siatki skierował Elmohamady. Siedem minut później bliski szczęścia był Salah, ale uderzenie piłkarza Liverpoolu z rzutu rożnego kapitalnie wybronił Matampi.

Pięć minut przed przerwą, podopiecznych Javiera Aguirre przed stratą gola ponownie uratowała poprzeczka – tym razem po centrze z lewej strony, piłkę głową zgrał Bokadi, a obramowanie bramki Faraonów opieczętował Bolingi. W 43. minucie, zrobiło się za to 2:0 – szybką kontrę gospodarzy wyprowadził Trezeguet, który obsłużył prostopadłym podaniem Salaha, a ten precyzyjnym uderzeniem pokonał Matampiego.

Po zmianie stron temperatura na murawie była wciąż bardzo wysoka, aczkolwiek nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe. W 66. minucie bliski zdobycia kontaktowej bramki Bolingi, który posłał futbolówkę tuż obok słupka, natomiast dwie minuty później, niecelnie przymierzył Hassan.

Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, po dośrodkowaniu z prawego skrzydła i silnym strzale głową Bolinigiego, widowiskową interwencję na swoje konto zapisał El Shenawy. W 83. minucie Lamparty mogły zmniejszyć straty – Alaa sfaulował przeciwnika tuż przed linią pola karnego, ale silne uderzenie Bolasiego minęło słupek o centymetry.

Kiedy następne mecze?

Zwycięstwo zapewniło Egipcjanom awans do 1/8 finału, natomiast DR Kongo znalazła się pod ścianą – Lamparty mogą już tylko ewentualnie awansować z trzeciego miejsca. W trzeciej kolejce, Egipt zagra z Ugandą, podczas gdy podopieczni trenera Ibenge podejmą Zimbabwe.

Jutro, jako pierwsze na murawie pojawią się reprezentacje Madagaskaru i Burundi, później, w hicie dnia, Senegal zmierzy się z Algierią, natomiast na koniec czwartkowej rywalizacji, Kenia podejmie Tanzanię.

Egipt – DR Kongo 2:0 (2:0)
1:0 Elmohamady 25′
2:0 Salah 43′

żółte kartki:
Elneny, Alaa, Ghazal – Bokadi, Muzinga

Egipt: El Shenawy – Hegazy, Alaa, Ashraf, Elmohamady – Hamed, Elneny – Trezeguet (84′ Ghazal), Salah, Said (68′ Soliman) – Mohsen (59′ Hassan)

DR Kongo: Matampi – Tisserand, Luyindama, Muzinga, Mpeko – Bokadi (64′ Bolasie), Moke, Mputu (46′ Meschack) – Bakambu, Maghoma, Bolingi

Komentarze