Grzegorz Krychowiak w jednej ze swoich ostatnich wypowiedzi medialnych docenił decyzje Macieja Rybusa o kontynuowaniu kariery w Rosji. Doświadczony zawodnik jako wolny piłkarz zasilił szeregi Spartaka Moskwa, wiążąc się z tą ekipą kontraktem do 2024 roku.
- Grzegorz Krychowiak udzieł ostatnio wyczerpującego wywiadu WP SportoweFakty
- Reprezentant Polski wypowiedział się między innymi na temat Macieja Rybusa
- 32-latek ze zrozumieniem podszedł do decyzji byłego piłkarza Legii Warszawa
Krychowiak wyrozumiały względem Rybusa
Grzegorz Krychowiak to jeden z tych polskich piłkarzy, który jeszcze niedawno występował w lidze rosyjskiej, który zdecydował się na zmianę klubu. Reprezentant Polski trafił na wypożyczenie do Al-Shabab z Krasnodaru. Piłkarz wyraził kilka słów na temat sytuacji na Ukrainie.
– Jako osoba z zewnątrz starałem się nie mówić o sytuacji na Ukrainie, choć oczywiście i tak o tym rozmawialiśmy. Nie chcę brzmieć dziwnie, ale w Rosji wszystko jest zupełnie normalne. Gdybym wyłączył telefon i nie otrzymał informacji z zewnątrz, pomyślałbym, że nic się nie dzieje – powiedział Krychowiak w rozmowie WP SportoweFakty.
Zobacz także:
– Po moim powrocie Rosjanie przyjęli mnie bardzo życzliwie, z uśmiechem na twarzy, chociaż wiem, że po tych wszystkich wydarzeniach lokalna prasa zawsze starała się przedstawiać mnie w negatywnym świetle. To mi jednak nie przeszkadza. Nie wszystko trzeba traktować poważnie – kontynuował Polak.
– Maciej ma więcej związków z Rosją niż ja. Mieszka tam od dawna, ma żonę Rosjankę i dzieci. Dla niego to drugi dom. Przez jakiś czas sytuacja na Ukrainie będzie się utrzymywać, ale w pewnym momencie wszystko wróci do normy. I patrząc przez pryzmat czasu, w dłuższej perspektywie, kto wie, czy jego decyzja o pozostaniu nie byłaby lepsza, niż gdyby siłą wywrócił swoje życie zawodowe i osobiste do góry nogami – mówił 32-latek.
Już dzisiaj wiadomo, że selekcjoner Czesław Michniewicz nie będzie brał pod uwagę Macieja Rybusa przy powołaniach do reprezentacji na mundial w Katarze.
Czytaj więcej: Czesław Michniewicz: kwestia Rybusa była moją decyzją
Komentarze