Robert Lewandowski na dobre zadomowił się już w Barcelonie. Na jego prezentacji obecnych było 57 tysięcy kibiców, a w pierwszym meczu na Camp Nou zanotował gola i dwie asysty. W wywiadzie dla Sport1 Polak poruszył kilka kwestii ostatnich, intensywnych tygodni.
- Robert Lewandowski z miejsca stał się gwiazdą Barcelony. W debiucie przed widownią Camp Nou rozegrał świetne spotkanie i został MVP meczu
- Polak udzielił wywiadu Sport 1, gdzie przyznał, że potrzebował nowych wyzwań
- Jednocześnie 33-latek przeprosił kibiców Bayernu Monachiu, rozczarowanych jego odejściem
“Rozumiem, że odejście bolało wielu fanów. Przepraszam za to”
Robert Lewandowski nie miał problemów z aklimatyzacją w Barcelonie. Po powrocie ze Stanów Zjednoczonych klub zorganizował mu prezentację na Camp Nou. Pojawiło się na niej ponad 57 tysięcy ludzi – więcej przywiodło na trybuny tylko przybycie Zlatana Ibrahimovicia w 2009 roku.
– To było niewiarygodne! Nie spodziewałem się tylu fanów. Nie ma znaczenia, czy miałem ich więcej niż Ronaldinho czy Ibrahimović. To były inne czasy, ale takie doświadczenie pozostaje z nami na zawsze – wyznał Polak w rozmowie ze Sport1.
33-latek w debiucie na Camp Nou pokazał sporą dawkę swojej magii. Strzelił piękną bramkę, a później jeszcze dwa razy efektownie asystował przy trafieniach kolegów. Fani zwracają uwagę, że w nowych barwach Lewy wygląda na szczęśliwszego, niż w ostatnim etapie pracy w Monachium.
– Potrzebowałem tej zmiany, przeprowadzki do innego kraju, innego klubu. Teraz czuję się jak dziecko z nową zabawką – wyjawiła nowa gwiazda Dumy Katalonii. Nie zabrakło też szczegółów na temat jego relacji z Ulim Hoenessem. Niemiec bardzo negatywnie wypowiadał się na temat gracza i Barcelony podczas negocjacji. Panowie zakopali już jednak topór wojenny. – Powiedział, że zawsze mogę do niego zadzwonić, jeśli będę czegoś potrzebował. To dla mnie świetne. Mówimy o wielkiej osobowości. Jestem mu wdzięczny, podobnie jak innym ludziom w Bayernie – dodał polski napastnik.
Kapitan Biało-czerwonych przeprosił nawet fanów Die Roten.
– Wiem, że moje odejście zabolało wielu fanów. Rozumiem to i teraz zwyczajnie za to przepraszam. Ostatecznie wszyscy jesteśmy tylko ludźmi – powiedział Polak. Odnosił się do własnych słów, gdy powiedział, że chce opuścić Monachium, by odczuwać więcej emocji w swoim życiu. Wówczas był jeszcze graczem Bayernu.
W minionym sezonie Lewandowski strzelił 50 bramek w 46 meczach. Szansę na otwarcie oficjalnego konta z bramkami w Barcelonie otrzyma już w sobotę. Wtedy Blaugrana podejmie u siebie Rayo Vallecano w 1. kolejce La Ligi.
Zobacz również: Szokujące doniesienia ws. kontraktu Frenkiego de Jonga. Barca oskarżyła poprzedni zarząd o przestępstwo.
Komentarze