Keylor Navas nie ma ochoty dłużej dzielić się miejscem w składzie z Gianluigim Donnarummą i latem prawdopodobnie odejdzie z PSG. Takie informacje przekazał w niedzielę Fabrizio Romano. Kostarykanin jest w trakcie negocjacji z Napoli.
- Keylor Navas usłyszał, że w tym sezonie to Donnarumma będzie numerem jeden w bramce PSG
- Kostarykanin nie chce siedzieć na ławce, dlatego postara się latem o transfer do innego zespołu
- Negocjacje z PSG nawiązało Napoli, które stara się także o wypożyczenie z Chelsea Kepy
Navas w Napoli nie będzie miał zagwarantowanego miejsca w składzie
Sztab szkoleniowy Paris-Saint Germain już w poprzednim sezonie miał spory orzech do zgryzienia jeśli chodzi o obsadę pozycji bramkarza. Zarówno Keylor Navas jak i Gianlugi Donnarumma znajdowali się w dobrej dyspozycji, a Mauricio Pochettino na dobrą sprawę żadnego z nich nie chciał sadzać na ławce. Golkiperzy bronili wobec tego na zmianę. Żaden z nich nie był jednak zadowolony z takiego rozwiązania.
Przed sezonem przekaz pochodzący ze sztabu Christophe Galtiera był klarowny – Donnarumma będzie numerem jeden. Jasne dla Navasa stało się, że musi po trzech sezonach opuścić Paryż, jeśli nie chce spędzić najbliższego sezonu na ławce rezerwowych. W pierwszych dwóch meczach PSG – przeciwko Nantes o Superpuchar Francji i w 1. kolejce Ligue 1 nie wybiegł on na boisko.
Fabrizio Romano przekazał, że Kostarykanin wciąż jest niezwykle szanowany w drużynie, ale liczba jego występów zostanie ograniczona. 35-latek podjął decyzję o odejściu, a klub jest już w trakcie negocjacji z Napoli. Włoska drużyna latem postara się także o wypożyczenie Kepy z Chelsea. Navas w przypadku przejścia do Napoli będzie zatem musiał o miejsce w wyjściowym składzie rywalizować z młodszym od niego Hiszpanem.
Sprawdź również: Donnarumma: chcę tworzyć historię PSG
Komentarze