Wydaje się, że pościg Barcelony za kapitanem i obrońcą Chelsea, Cesarem Azpilicuetą, natrafił na kolejną przeszkodę, ponieważ nowy właściciel The Blues, Todd Boehly, niechętnie podchodzi do tematu sprzedaży Hiszpana tego lata, donosi The Times.
- Barcelona od kilku tygodni stara się pozyskać Azpilicuetę z Chelsea
- Jak się okazuje transfer może utrudnić także nowy właściciel The Blues
- Todd Boehly nie chce sprzedawać Hiszpana podczas letniego okienka transferowego
Cesar Azpilicueta zostanie na Stamford Bridge
Barcelona próbuje ściągnąć Cesara Azpilicuetę przez całe lato. Xavi postrzega Hiszpana jako cenne wzmocnienie składu ze względu na jego wszechstronność, doświadczenie oraz cechy przywódcze. 32-latek ze swojej strony jest chętny do zmiany klubu, a osobiste warunki podobno zostały już uzgodnione.
Jednak Chelsea okazuje się być główną przeszkodą dla Barcelony w negocjacjach. Mówi się, że Duma Katalonii jest gotowa zapłacić 3 miliony funtów za podpisanie kontraktu z defensorem, ale The Blues domagają się kwoty co najmniej 10 milionów funtów, co prowadzi do spowolnienia rozmów.
Teraz jednak wydaje się, że nastąpiła poważna zmiana nastawienia, ponieważ nowy właściciel The Blues Todd Boehly, który jest również dyrektorem sportowym ekipy ze Stamford Bridge, poinformował Azpilicuetę, że Chelsea nie chce go stracić podczas letniego okienka transferowego.
Zespół z zachodniego Londynu tego lata pożegnał się już Antonio Rudigerem oraz Andreasem Christensenem, dlatego nie chce stracić kolejnego ważnego defensora. Ponadto Chelsea ma spore problemy ze znalezieniem zastępstwa dla tych graczy, ponieważ Matthijs de Ligt zdecydował się na transfer do Bayernu Monachium, a Jules Kounde wybrał Barcelonę.
Zobacz również: Czy Manchester City popełnia błąd odpuszczając transfer Cucurelli?
Komentarze