Jak donosi na twitterze specjalista od tematyki transferowej, Rudy Galetti ze Sport Italia, Piotr Zieliński sprzeciwił się przenosinom do West Ham United. A wszystko w momencie, gdy wydawało się, że Młoty osiągną porozumienie z Napoli SSC.
- West Ham United chciał zapłacić za Piotra Zielińskiego 30 mln euro + 10 mln dodatkowych premii
- Polski pomocnik miał podpisać z Młotami trzyletni kontrakt
- Reprezentant Polski chce jednak w dalszym ciągu występować w Lidze Mistrzów
Zieliński chce grać w Lidze Mistrzów
West Ham United od dłuższego czasu wykazywał zainteresowaniem Piotrem Zielińskim. Tym bardziej, że po słabym sezonie 2021/2022 w SSC Napoli na Stadio Diego Armando Maradona przestano uważać 72-krotnego reprezentanta Polski za ważnego zawodnika. W razie korzystnej oferty, nikt też pod Wezuwiuszem nie zamierzał robić Zielińskiemu problemów z odejściem.
Młoty dwukrotnie zgłaszały się po 28-latka. Ich pierwsza oferta, opiewająca na 28 mln euro została jednak odrzucona. Gdy półfinaliści Ligi Europy ponowili zapytanie, tym razem proponując 36 mln euro, Napoli gotowe było zasiąść do rozmów. Zieliński miał otrzymać na London Stadium 3-letni kontrakt oraz roczne zarobki rzędu 3,5 mln euro. Ostatecznie WHU miał zapłacić za Polaka 30 mln euro + 10 mln euro łatwych do zdobycia premii. Dodatkowe 5 mln euro miało również trafić do Neapolu, w razie awansu The Hammers do Ligi Mistrzów.
Dziennikarz Rudy Galetti ze Sport Italia poinformował jednak, że veto w sprawie transferu postawił sam Polak. Mimo faktu, że WHU zrobił w ostatnim czasie ogromny progres (poza wspomnianym awansem do 1/2 finału Europa League, podopieczni David Moyesa zajęli na koniec sezonu Premier League miejsce gwarantujące udział w Lidze Konferencji Europy), polski gracz chciałby występować w którymś z uczestników Ligi Mistrzów.
Przeczytaj również: Wątpliwości Zielińskiego w sprawie transferu
Komentarze