Wesley Fofana i Youri Tielemans od dłuższego czasu są na celowniku Chelsea FC i Arsenal FC. Menedżer Leicester City, Brendan Rodgers jest jednak spokojny o los swoich czołowych graczy.
- Zdaniem Brendana Rodgersa, Wesley Fofana zostanie w Leicester City, ponieważ chce pojechać z francuską kadrą na MŚ 2022
- Z kolei, Arsenal FC miał nie złożyć do tej pory żadnej konkretnej oferty za Youri Tielemansa
- Rodgers jest zatem spokojny o pozostanie czołowych podopiecznych w Leicester City
Fofana dojrzał jako piłkarz i człowiek
Po tym jak Chelsea FC nie udało się ściągnąć ani Matthijsa de Ligta, ani też Julesa Kounde, The Blues usilnie pracują nad kolejnymi alternatywami na środek obrony. Przez jakiś czas wydawało się, że na Stamford Brigde wróci Nathan Ake, ale holenderski defensor zdecydował się pozostać w Manchester City. Wobec tego, działacze 6-krotnych mistrzów Anglii upatrzyli sobie obrońcę Leicester City, Wesleya Fofanę. 5-krotny reprezentant Francji większą część sezonu 2021/2022 miał z głowy ze względu na kontuzję, ale w rozgrywkach 2020/2021 udowodnił, że ma nieprzeciętny potencjał.
– On nie jest na sprzedaż – przekonuje jednak menedżer Lisów, Brendan Rodgers. – Gdy ściągaliśmy go do siebie, miał w sezonie 2019/2020 w Ligue 1 tylko 17 rozegranych meczów. W Leicester naprawdę jednak rozkwitł i dojrzał, zarówno jako piłkarz, jak i człowiek. Nie mam wątpliwości, że w przyszłości będzie na najwyższym poziomie, ale na razie jest z nami, rozwija się i nie jest na sprzedaż. Zwłaszcza, że chce dostać się do kadry Francji na MŚ 2022.
Przeczytaj również: Chelsea spróbuje przekonać Leicester. Ma już plan
Nie było zapytań o Tielemansa
Youri Tielemans z kolei jest na liście życzeń Arsenal FC. Kanonierzy szukają bowiem kreatywnego gracza do środka pola, a 52-krtony reprezentant Belgii idealnie nadaje się do tej roli. W poprzednim sezonie, we wszystkich rozgrywkach, strzelił bowiem siedem goli i zaliczył cztery asysty. Jednak i w jego przypadku, Rodgers zachowuje spokój.
– Nie dostaliśmy za niego żadnej oferty, nie było do tej pory żadnych zapytań – podkreślił były szkoleniowiec m.in. Liverpool FC i Celtic FC. – Oczywiście mamy z tyłu głowy scenariusz, że coś się może zmienić, ale i sam zawodnik nie chce, aby ta sprawa długo się ciągnęła.
Przeczytaj również: Arsenal ma wątpliwości do transferu Tielemansa
Komentarze