Wątpliwości Zielińskiego w sprawie transferu

Piotr Zieliński
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Piotr Zieliński

West Ham United zaproponował za Piotra Zielińskiego 36 milionów euro. Napoli jest skłonne przyjąć tę ofertę, ale sam Polak ma wątpliwości, co do przenosin. Włoskie media donoszą, że tylko znaczna podwyżka pensji mogłaby skłonić pomocnika do zmiany decyzji.

  • West Ham United naciska na transfer Piotra Zielińskiego.
  • Młoty zaoferowały za niego 36 milionów euro. Ta kwota satysfakcjonuje Napoli
  • Sam Polak nie chce się jednak przenosić. Przekonać go może jednak znaczna podwyżka. Obecnie inkasuje w Neapolu cztery miliony euro rocznie

Zieliński niepewny przenosin. Przekona go podwyżka?

Wiele wskazuje na to, że tego lata doczekamy się transferu Piotra Zielińskiego. Polak wiosną zaliczył obniżkę formy i w Napoli nie uznają go już za zawodnika niezbywalnego. Sam pomocnik chętnie sprawdzi się w nowej drużynie. Przypomnijmy, że pomocnik spędził pod Wezuwiuszem sześć ostatnich sezonów. We Włoszech przebywa już zaś jedenaście lat.

O reprezentanta Polski mocno zabiega West Ham United. Młoty sfinalizowały kupno Gianluki Scamacci, ale to nie koniec ich zakupów na Półwyspie Apenińskim. Początkowo londyńczycy zaoferowali za Zielińskiego 25 milionów euro. Gdy Napoli odrzuciło tę ofertę, West Ham powrócił z 36 milionami. To już liczba, która bardziej podoba się Aurelio De Laurentiisowi, który wycenił gracza na 40 milionów.

Sam zawodnik nie jest jednak przekonany do przeprowadzki na Wyspy Brytyjskie. Włoskie media są pewne, że przekonać może go jedynie znaczna podwyżka. Obecnie w Neapolu inkasuje cztery miliony euro rocznie. Znając możliwości finansowe Premier League, Młoty stać na zagwarantowanie 28-latkowi znacznie lepsze warunki. Na ten moment postawa Polaka hamuje negocjacje, ale West Ham zdaje się zdeterminowany, by przekonać go do nowego wyzwania.

Zieliński w minionym sezonie rozegrał 42 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich osiem bramek i pięć asyst.

Czytaj więcej: Robert Lewandowski w muzyce. Zachwyt, Żubrówka i “dupek”.

Komentarze