ŁKS Łódź świętuje pierwsze zwycięstwo w sezonie 2022/2023. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala 1-0 pokonali na wyjeździe GKS Tychy. Autorem jedynej bramki w niedzielnym spotkaniu został Hiszpan Pirulo.
- ŁKS Łódź zrehabilitował się po nieudanej inauguracji sezonu
- GKS Tychy nie potrafił zdominować rywala przed własną publicznością
- Dla ekipy z Łodzi to pierwsze punkty w sezonie 2022/2023
Rehabilitacja po słabej inauguracji
Zarówno GKS Tychy, jak i ŁKS Łódź, nie mogły cieszyć się z osiągniętego w pierwszej ligowej kolejce wyniku. Gospodarze niedzielnego starcia zremisowali na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice 2-2, natomiast goście z Łodzi ulegli u siebie GKS-owi Katowice 0-2.
Niedzielna rywalizacja była więc okazją do rehabilitacji po nieudanej inauguracji. Większe szanse na zwycięstwo przepowiadano drużynie GKS-u Tychy, która mogła liczyć na wsparcie swoich kibiców.
- Zobacz także: Fortuna 1. Liga – tabela, wyniki
W pierwszej połowie mieliśmy do czynienia ze sporym chaosem. Oba zespoły stwarzały sobie sytuacje, które przede wszystkim wynikały z błędów indywidualnych. Żadna z okazji strzelecki nie została jednak zamieniona na bramkę, dlatego na przerwę schodziliśmy z remisem 0-0.
Po zmianie stron obraz gry wyglądał podobnie, choć z czasem przewagę zaczęli mieć goście. W 61. minucie ŁKS przeprowadził bardzo składną akcję, którą po dośrodkowaniu z bocznej strefy pola karnego głową wykończył Pirulo, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
Po stracie bramki GKS Tychy desperacko dążył do wyrównania, choć brak precyzyjności przesądził o tym, że nie wykreował sobie żadnej klarownej sytuacji. Do ostatniego gwizdka arbitra nie oglądaliśmy już żadnego trafienia.
ŁKS Łódź dobrze zareagował na porażkę w pierwszej kolejce i po odniesieniu skromnego zwycięstwa zameldował się na dziewiątej lokacie w tabeli. GKS Tychy z zaledwie jednym “oczkiem” zajmuje 12. miejsce.
Komentarze