Przedsezonowym mecz z Realem Madryt był dla Roberta Lewandowskiego debiutem w barwach FC Barcelony. Polak wyszedł na spotkanie rozgrywane w Las Vegas w podstawowym składzie i był bliski wpisania się na listę strzelców. Zachwycone występem 33-latka były hiszpańskie media, które prześcigały się w pochwałach pod jego adresem.
- Robert Lewandowski zadebiutował w FC Barcelonie w meczu z Realem Madryt
- Polakowi nie udało się stzrelić gola, ale pozostawił po sobie dobre wrażenie
- Zachwycone postawą napastnika były hiszpańskie media
Hiszpanie już szaleją na punkcie Lewandowskiego
Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony był jedną z największych medialnych sag ostatnich miesięcy. Po wielu tygodniach negocjacji z Bayernem Monachium Polak uzyskał zgodę na transfer i spełni się jego marzenie o grze w La Liga. Blaugrana zapłaciła za niego ok. 50 milionów euro.
Lewandowski nie znalazł się jeszcze w kadrze na sparing z Interem Miami, natomiast wybiegł w podstawowym składzie meczu z Realem Madryt. Azulgrana wygrała 1:0 po bramce Raphinhy. Polak miał dwie dogodne okazje do strzelenia gola, jednak znakomitymi interwencjami popisał się Thibaut Courtois. Mimo to 33-latek pozostawił po sobie dobre wrażenie, a hiszpańskie media chwaliły jego postawę.
Kataloński Sport przyznał mu notę “7”, argumentując ją sporą ruchliwością Polaka, któremu niewiele zabrakło do strzelenia bramki.
“Courtois i Alaba uniemożliwili mu strzelenie gola. Dobrze grał plecami do bramki i pokazał swoje umiejętności techniczne” – napisano.
“Już w swoim debiucie pokazał, kim jest: prawdziwą bestią w polu karnym. Trzykrotnie był bliski pokonania Courtoisa. Oprócz tego dobrze współpracował ze swoimi kolegami z drużyny, próbując próbował rozdzielać podania. To była mała namiastka tego, co wniesie Polak. Można zacierać ręce” – możemy przeczytać w dzienniku AS.
W podobnym tonie wypowiedzieli się dziennikarze Mundo Deportivo. Ich zdaniem jedynie znakomita postawa Courtoisa uniemożliwiła strzelenie gola Lewandowskiemu.
“Gole tkwią w jego DNA, próbował wykorzystać najmniejszą szansę. Jego strzał w biegu został z trudem obroniony przez Courtois” – brzmiał komentarz redakcji.
Przeczytaj: Lewandowski: nasze i ich miejsce jest na szczycie
Komentarze