Ilaix Moriba mierzy się z ogromnymi problemami po odejściu z FC Barcelony. 19-latek nie jest w stanie wywalczyć miejsca w składzie RB Lipska, a w najbliższej przyszłości czeka go kolejne wypożyczenie.
- Latem 2021 roku Ilaix Moriba zdecydował się opuścić ekipę “Dumy Katalonii”
- Reprezentant Gwinei dołączył do RB Lipsk, gdzie miał dalej rozwijać swój ogromny potencjał
- 19-latek nie zaznał dotychczas regularnej gry w Bundeslidze, a niemiecki klub chce go ponownie wypożyczyć
Moribę czeka kolejne wypożyczenie
Ilaix Moriba stawiał pierwsze kroki w seniorskim futbolu w FC Barcelonie, gdzie przechodził przez kolejne szczeble słynnej akademii. W klubie liczono się z jego ogromnym potencjałem, dlatego szybko dano mu szansę debiutu w pierwszej drużynie.
Środkowy pomocnik zagrał dla dorosłej ekipy “Dumy Katalonii” łącznie 18 spotkań, po czym zdecydował się na odejście z klubu. Było to spowodowane niepowodzeniem w negocjacjach dotyczących nowego kontraktu. FC Barcelona chciała go zatrzymać, ale nie był w stanie spełnić jego finansowych wymagań.
Na zakup Moriby połasił się RB Lipsk, który słynie ze świetnego skautingu, szkolenia młodzieży i późniejszego sprzedawania ich za ogromne pieniądze. 19-latek liczył, że w Niemczech mocno się rozwinie i ponownie trafi do zespołu ze ścisłego topu, ale tym razem na zdecydowanie lepszych warunkach.
Plan ośmiokrotnego reprezentanta Gwinei się nie powiódł. Nie przekonał on kolejnych trenerów niemieckiego klubu, a w samej Bundeslidze zaliczył zaledwie 2 występy. Drugą połowę sezonu 2021/2022 spędził na wypożyczeniu w hiszpańskiej Valencii.
Po zakończeniu kampanii Moriba wrócił do Lipska, gdzie przygotowuje się pod nadchodzące rozgrywki. W klubie uważa się go natomiast za zbędnego, dlatego planem na najbliższe tygodnie jest ponowne wypożyczenie go do innego zespołu.
Nie znamy jeszcze kierunku, w którym 19-latek zdecyduje się podążyć. Fabrizio Romano zaprzecza, jakoby był on blisko dołączenia do Ajaksu Amsterdam.
Zobacz również: Cel transferowy Man Utd zostaje w Ajaxie Amsterdam
Komentarze