Manchester City tego lata zarobił na transferach ponad 120 milionów euro. To nie koniec. Klub w Premier League zmieni Oleksandr Zinchenko.
- Oleksandr Zinchenko niedługo przestanie reprezentować Manchester City
- Mistrz Anglii na jego sprzedaży zarobi 30 milionów euro
- Ukrainiec zostanie w Premier League
Manchester City kontynuuje wyprzedaż
W opinii publicznej nie brakuje zdań, że Manchester City szasta pieniędzmi szejków i stale jest na dużym minusie finansowym. Bieżące okno transferowe temu zaprzecza, ponieważ mistrz Anglii jest na plusie i to nie małym (kilkanaście milionów euro). Zysk Obywateli wkrótce jeszcze się zwiększy. Pomoże w tym czołowy klub w Premier League, a konkretnie Arsenal.
Trwające okno transferowe na Wyspach Brytyjskich jest bardzo interesujące, ponieważ kluby w ramach big six zmienili Gabriel Jesus i Raheem Sterling. Pierwszy z nich wzmocnił Arsenal, a drugi Chelsea. Obaj opuścili Manchester City, który niedługo sprzeda kolejnego zawodnika do piątej drużyny minionego sezonu Premier League. W drużynie Pepa Guardioli występować nie będzie już Oleksandr Zinchenko.
25-letni Ukrainiec do Manchesteru City trafił sześć lat temu z PSV za tylko dwa miliony euro. Była to świetna transakcja, ponieważ Zinchenko był wartościowym uzupełnieniem dla Obywateli. W ich barwach zagrał 127 razy (dwa gole i dwanaście asyst). Pep Guardiola uznał jednak, że nie potrzebuje już Ukraińca.
Po Zinchenkę sięgnie Arsenal, który miał już porozumienie z Manchesterem City w sprawie kwoty odstępnego. Londyńczycy zapłacą mistrzowi Anglii 30 milionów euro. W poniedziałek Fabrizio Romano poinformował, że Kanonierzy dogadali się też z piłkarzem w kwestii jego kontraktu. Zinchenko z nowym pracodawcą zwiąże się do 30 czerwca 2026 roku, a jak dodaje David Ornstein, testy medyczne odbędą się w tym tygodniu.
Czytaj także: Aguero: Haaland może potrzebować trochę czasu na adaptację
Mysle, ze po transferach Arsenal będzie w TOP4