Mbappe z taką mamą nie musi bać się niczego. “Cenię w ludziach dyscyplinę, odpowiedzialność i solidarność”

Matka Kyliana Mbappe – Fayza Lamari
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Matka Kyliana Mbappe – Fayza Lamari

Kylian Mbappe to bez wątpienia wyjątkowa postać w świecie piłki nożnej. Zawodnik w powszechnej opinii jest uznawany za jednego z najlepszych. Za sukcesem Francuza stoi jego matka. W wielu przypadkach piłkarze swoje interesy powierzają agentom piłkarskim. 23-latek podjął natomiast decyzję podobną jak Neymar, aby ważnymi sprawami dotyczącymi kariery zajmował się jeden z rodziców.

  • Matka Kyliana Mbappe Fayza Lamari stała za negocjacjami z PSG w sprawie nowego kontraktu
  • Była szczypiornistka udowodniła, że potrafi w negocjacje
  • Mistrz świata z 2018 roku dzięki niezwykłej pracy swojej mamy jest dzisiaj najlepiej opłacanym piłkarzem na świecie

Mbappe może liczyć na bliskich

Kylian Mbappe niedawno podjął decyzję o parafowaniu nowej umowy z PSG. Saga w tej kwestii trwała dobrych kilka miesięcy. Ostatecznie zawodnik zdecydował się na parafowanie kontraktu do końca czerwca 2025 roku. Kluczową rolę w tej kwestii odegrała matka piłkarza, która udowodniła, że wie, na czym polega sztuka negocjacji.

Klub z Paryża przedłużając umowę z Mbappe, kolejny raz musiał prowadzić nierzadko trudne rozmowy z rodzicem zawodnika. Podobnie wyglądała sytuacja z Neymarem, który w 2021 roku parafował nowy kontrakt do końca czerwca 2025 roku. Wówczas za porozumieniem w imieniu piłkarza stał jego ojciec. Wynegocjował za sam podpis pod nową umową 20 milionów euro. Zawodnik może natomiast liczyć dzięki swojemu ojcu na zarobki w wysokości 30 milionów euro rocznie już po opodatkowaniu. Ponadto w kontrakcie piłkarza jest zapisana duża premia za wygranie Ligi Mistrzów, która jednak nie ujrzała światła dziennego.

Trudno jednak na rynku znaleźć drugą postać, która może pochwalić się tak dobrze wynegocjowanymi warunkami, jak to ma miejsce w przypadku Mbappe. Kilka tygodni temu z Man City swoją przyszłość związał Erling Haaland. Pełnomocnicy Norwega wykonali także kawał świetnej roboty. Za podpis piłkarza pod umową zainkasowali 50 milionów euro. Tymczasem sam zawodnik dzięki kontraktowi na pięć sezonów może liczyć łącznie na 125 milionów euro. Niemniej ani Haaland, ani Neymar nie mogą równać się z tym, co zyskał ostatnio Francuz.

Niezwykła premia, wodzenie za nos Realu i wybitny specjalista

Reprezentant Francji w wieku 23 lat stał się multimilionerem, a jest to przede wszystkim zasługa jego matki Fayzy Lamari. 25 maja PSG ogłosiło, że Donatello, jak określany jest Mbappe w Paryżu, przedłużył kontrakt z gigantem Ligue 1. Warunki umowy sprawiły, że francuski napastnik stał się najlepiej opłacanym piłkarzem na świecie.

Premia za podpis pod nowym kontraktem w wysokości 150 milionów euro, wodzenie za nos Realu Madryt i roczna pensja w wysokości 57 milionów euro po opodatkowaniu, gdzie premie mogą sięgnąć nawet 300 milionów euro, to kwestie, które długo były analizowane we francuskich mediach i nie tylko. Mbappe nie rozstał się z Paris Saint-Germain i pod względem finansowym sporo zyskał.

Zobacz także:

Zawodnik, decydując się na pozostanie w klubie z Parc des Princes, nie tylko zarobi krocie. Mbappe będzie miał też możliwość wpływania na politykę transferową klubu. Opinia Francuza była już brana pod uwagę przy wyborze nowego dyrektora sportowego, a ma być analizowana także pod kątem zatrudnienia nowego trenera.

Nie jest żadnym nadużyciem stwierdzenie, że Real Madryt poniósł klęskę w związku z tym, że klubowym działaczom nie udało się sfinalizować transferu z udziałem Mbappe. Z tego powodu wściekłości nie ukrywał prezydent Los Blancos – Florentino Perez. Tymczasem we Włoszech dyrektor generalny Serie A – Luigi De Ciervo wprost stwierdził, że transakcja z udziałem Mbappe to zbrodnia przeciwko piłce nożnej. Nic z tego nie robiła sobie jednak matka Mbappe.

Plan zrealizowany w 120 procentach

Lamari radowała się w luksusowym apartamencie w centrum Paryża z sukcesu jej syna. Matka zawodnika zrealizowała sprytny plan, który zapewnił jej rodzinie i samemu Mbappe dobrobyt na kilka następnych pokoleń. Lamari opiekuje się nie tylko interesami Kyliana Mbappe, ale także najmłodszego syna Ethana, czy przybranego brata zawodnika Giresa Ekoko. Ważną postacią w gronie zaufanych osób Mbappe jest także prawniczka Delphine Verheyden, dzięki której mistrz świata z 2018 roku może być spokojny o finanse.

Jaka była recepta na sukces Fayzy Lamari związanej z ogromnymi zarobkami dla jej syna? Przede wszystkim w imieniu Mbappe miał być promowany szacunek w kierunku Realu Madryt. Z każdej strony przekonywano, że to klub marzeń 23-latka. Faktem jest jednak, że w dzieciństwie Mbappe kibicował nie tylko hiszpańskiej ekipie, ale także Milanowi i Chelsea.

Francuski piłkarz jednak zawsze był kojarzony z wyjątkowym uczuciem do Realu, a wpływ na to mógł mieć fakt, że Mbappe w wieku 13 lat mógł zakotwiczyć w stołecznym klubie. Ostatecznie jednak po obejrzeniu bazy hiszpańskiego klubu piłkarz wraz ze swoim ojcem podjęli decyzję o transferze do AS Monaco. Kilka lat później, gdy kariera zawodnika nabrała rozpędu, mit związany z miłością do Realu wrócił jak bumerang. Wpływ na to miały ciągłe komplementy piłkarza w kierunku ekipy z La Liga.

Gdy transfer z udziałem Mbappe do Realu ostatecznie nie doszedł do skutku, zawodnik stał się jednym z najbardziej znienawidzonych piłkarzy przez fanów Królewskich. Duża część fanów oceniła zachowanie piłkarza jako kpinę z ich ukochanego klubu. Przeciąganie liny z udziałem dwóch potężnych korporacji piłkarskich sprawiło, że największym wygranym okazał się sam Mbappe.

Jasny podział odpowiedzialności

W kontekście samych negocjacji rodzina reprezentanta Francji stała za kontrolowanymi przeciekami informacji, dając do zrozumienia opinii publicznej, że Mbappe jest blisko dołączenia do Realu. To zmusiło do działania władze PSG, którzy podjęli decyzję, aby za wszelką cenę zatrzymać piłkarza, nie licząc się z kosztami. Matka Mbappe wykorzystała okoliczności, które się pojawiły maksymalnie. Tym samym zawodnik mógł liczyć na bardzo hojną ofertę, z której tak naprawdę grzechem byłoby nie skorzystać.

W firmie Pani Lamarie nazwanej od członków rodziny KEJWF jest jasny podział obowiązków. Tata zawodnika odpowiada za motywację Mbappe i jego stan psychiczny, a także ma wpływ na komunikację z klubem. Trzy lata temu zatrudniony został prawnik w postaci Delphine Verheyden, która jest odpowiedzialna za promocję praw wizerunkowych Donatello. To właśnie specjalistka od prawa stała za tym, aby Mbappe nie popełnił błędu z 2017, gdy po podpisaniu kontraktu zrzekł się na rzecz klubu z Paryża wszystkich praw do wizerunku. Verheyden miała też wpływ na to, aby dbać o interesy Mbappe na zgrupowaniach reprezentacji Francji. Tej wiosny zawodnik odmówił udziału w imprezach sponsorskich Trójkolorowych.

– Kiedy zawodnik debiutuje w reprezentacji Francji, pierwszą rzeczą, jaką robi, jest podpisanie dokumentu o obowiązku uczestniczenia w działaniach sponsoringowych do końca kariery. To bardzo denerwujące, zwłaszcza jeśli piłkarz sam nie ma umowy z konkretnymi markami. Każdy gracz powinien mieć prawo wyboru produktu do promocji – przekonywała pełnomocniczka Mbappe.

W negocjacjach z Realem Madryt i PSG prawniczce udało się przekonać kluby do rezygnacji z praw do wizerunku piłkarza. Szczególnie ciężko było w przypadku Los Blancos. Ostatecznie jednak przedstawiciele hiszpańskiego giganta byli gotowi pójść na ustępstwa. Wówczas jednak działacze Realu nie wiedzieli, że są wodzeni za nos.

Matka wykonała tytaniczną pracę

Chociaż Mbappe dużo zawdzięcza Verheyden, to jednak najważniejszą osobą w pracy nad karierą zawodnika jest Fayza Lamari. Matka Mbappe to była szczypiornistka, która urodziła się we Francji w rodzinie francuskich imigrantów. Grała przede wszystkim w szeregach AS Bondy

– Cenię w ludziach dyscyplinę, odpowiedzialność i solidarność. Zaszczepiam te cechy moim dzieciom – mówiła w jednej z wypowiedzi dla mediów. Lamari po zakończeniu kariery sportowej spróbowała swoich sił w dziennikarstwie, co dziś bardzo pomaga jej w codziennej pracy. Zyskała między innymi umiejętności: przekazywania informacji, manipulowania, czy udzielania przyciągających uwagę wypowiedzi.

Po parafowaniu nowej umowy przez Mbappe ciekawą opinią na temat zawodnika podzielił się dziennikarz Frederic Hermel. Nie zostawił suchej nitki na piłkarzu. “Są tacy w piłce nożnej, którzy dotrzymują słowa… i jest też Mbappe” – napisał żurnalista znany z między innymi książek o Zinedine Zidanie. Na ripostę ze strony matki piłkarza nie trzeba było długo czekać. Lamari starała się szybko postawić do pionu dziennikarza, każąc mu się zamknąć.

Zobacz także:

Matka Mbappe słynie z tego, że jest surowa i pryncypialna, ale jednocześnie jest darzona ogromnym szacunkiem przez swoje dzieci. Na przykład w zeszłym rok Kylian spełnił swoje kolejne marzenie, kupując Ferrari 488 Pista za 500 tysięcy euro. Lamari zabroniła jednak jeździć tym samochodem zawodnikowi. Mbappe dostosował się do tego i na treningi udaje się z kierowcą.

Matka piłkarza nie tylko dba o to, aby jej syn mógł spełniać swoje zachcianki, ale edukuje też Mbappe, aby ten pomagał innym. Stąd też pomysł związany z otwarciem fundacji charytatywnej w 2020 roku. Została ona stworzona w celu jednoczenia dzieci w wieku 9-16 lat, aby szybko mogły odnaleźć się w życiu. Te wartości są bardzo bliskie nie tylko piłkarzowi, ale też Fayzie Lamari, która w 1997 roku adoptowała chłopca z Konga – Giresa Ekoko. Starszy brat Mbappe grał w Stade Rennais. Wygrał nawet Puchar Francji, ale musiał dwa lata temu zakończyć karierę z powodu kontuzji.

Ważną wartością pomoc potrzebującym

Mistrz świata z 2018 roku jednak nie tylko zaangażował się w temat fundacji, ale też przekazał 30 tysięcy euro na poszukiwania samolotu z zawodnikiem Nantes Emiliano Salą, który rozbił się nad kanałem La Manche. Z kolei w 2020 roku Mbappe przekazał nieujawnioną publicznie kwotę na rzecz Fundacji Abbe-Pierre, zajmującej się pomocą bezdomnym. Donatello też przekazuje wszystkie premie z reprezentacji Francji potrzebującym. Jak na razie na cele charytatywne od początku swojej przygody z drużyną narodową rozdysponował już 1,5 miliona euro. – Moja mama przez wiele lat pracowała jako pracownik socjalny, więc pomaganie biednym nie jest dla niej pustym frazesem – podkreślał Mbappe.

Zobacz także:

Większość inicjatyw napastnika jest następstwem działań jego matki. Mbappe ma się skupiać przede wszystkim na rozwoju piłkarskim. Nie ma nawet myśleć o pieniądzach. Od tego ma zespół nadzorowany przez Fayzę Lamari. Sam zawodnik zresztą zabrał głos także w tej kwestii. – Od samego początku mojej kariery nieustannie rozmawiałem o piłce nożnej, tytułach, ważnych meczach… I nigdy nie myślałem o pieniądzach. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wpływają na konto i czasem na nie zaglądam, ale tak naprawdę staram się o nich nie myśleć – mówił zawodnik.

Czytaj więcej: Real Madryt może czuć się oszukany, Mbappe wykorzystał podstęp

Komentarze