The Athletic donosi, że Manchester City doszedł do porozumienia z Leeds United w sprawie transferu Kalvina Phillipsa. Pawie otrzymają za reprezentanta Anglii około 49 milionów euro.
- Manchester City jest o krok domknięcia transferu Kalvina Phillipsa. Mistrzowie Anglii doszli już do porozumienia z Leeds United
- Pawie otrzymają za swojego wychowanka niespełna 50 milionów euro
- Reprezentant Anglii był głównym celem Obywateli po pozyskaniu Erlinga Haalanda
Manchester City i Leeds dogadane w kwestii transferu Phillipsa
Manchester City kontynuuje spokojne uzupełnianie kadry. Już zimą mistrzowie Anglii zapewnili sobie usługi Juliana Alvareza, który następne pół roku spędził w River Plate. Kilka tygodni temu Obywatele dopilnowali jednego z największych transferów tego lata, wykupując Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund.
Po zakontraktowaniu norweskiej supergwiazdy Manchester City skupił się na pozyskaniu następcy Fernandinho. Brazylijczyk opuści Anglię po dziewięciu latach i Pep Guardiola uznał, że potrzebuje nowego defensywnego pomocnika. Jego faworytem był reprezentant Anglii, Kalvin Phillips. 26-latek to jedna z największych gwiazd Leeds United. Nic zatem dziwnego, że Pawie długo negocjowały kwotę odstępnego. Dziennikarze The Athletic w piątek poinformowali jednak, że intensywne rozmowy pomiędzy klubami dobiegły do końca. Zespół z Elland Road otrzyma za gracza drugiej linii około 49 milionów euro.
Nie znamy jeszcze szczegółów indywidualnego kontraktu gracza, ale znając możliwości finansowe mistrzów Anglii, dojście do porozumienia nie powinno być większym problemem. Dla 26-latka transfer ten ma ugruntować też jego pozycję w kadrze narodowej. Phillips był podstawowym zawodnikiem dla Garetha Southgate’a podczas niedawnego Euro 2021, ale podczas minionego sezonu długo mierzył się z kontuzjami. Na mistrzostwach świata chce ponownie być etatowym członkiem wyjściowego składu.
Pomocnik w kampanii 2021/2022 rozegrał 23 mecze we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich gola i asystę.
Zobacz również: Bramkarz Manchesteru United zmienia klub. Chce być “jedynką”.
Komentarze