Dani Olmo wakacyjnego odpoczynku nie może zaliczyć do udanego. Piłkarz RB Lipsk w zeszły piątek został napadnięty i okradziony z drogiego zegarka. Hiszpanowi na szczęście nic się nie stało.
- Dani Olmo korzysta obecnie z wakacji po długim i trudnym sezonie
- Piłkarz RB Lipsk został napadnięty w Walencji
- Napastnicy grożąc mu bronią ukradli mu zegarek wart 30 tysięcy euro
Kolejny piłkarz ofiarą napadu na tle rabunkowym
Napaści na tle rabunkowym na piłkarzy niestety stają się coraz popularniejszym zjawiskiem. W trakcie zeszłego sezonu domy wielu piłkarzy, m.in. Karima Benzemy zostały okradzione. Złodzieje najczęściej dokonują rabunków w czasie rozgrywania meczów przez zawodników, których nieruchomości sobie upatrzyli. Zdarza się jednak, że co odważniejsi decydują się okradać piłkarzy w bezpośrednim zetknięciu.
Ofiarą takiej przykrej sytuacji był w zeszły piątek Dani Olmo, który przebywa obecnie na wakacjach w Walencji. Zawodnik RB Lipsk został zaatakowany, gdy podróżował samochodem. W momencie, kiedy zawodnik zatrzymał samochód, w jego stronę wycelowano broń i nakazano oddanie wartościowych rzeczy.
Olmo oddał napastnikom zegarek wart ok. 30 tysięcy euro. Na całe szczęście 24-latek nie ucierpiał, jednak niewykluczone, że będzie przez jakiś czas towarzyszyć mu trauma.
Przeczytaj też: RB Lipsk żąda fortuny za swoją gwiazdę
Komentarze