Rok bez pracy pozostaje Zinedine Zidane. Francuza przez ten czas kusiło często PSG. 49-letni szkoleniowiec ma jasne stanowisko ws. powrotu na ławkę.
- Marzeniem PSG jest, aby Zinedine Zidane został ich trenerem
- Francuza prędko nie zobaczymy w roli szkoleniowca paryżan
- 49-latek może poczekać na ofertę od rodzimej federacji
Zidane gotowy zaczekać na kadrę
Zinedine Zidane to wielka postać w światowej piłce nożnej. Francuz jest potrzebny futbolowi, ale kibice muszą raczej uzbroić się w cierpliwość. 49-letni szkoleniowiec czuje się spełniony i możliwe, że nieprędko zobaczymy go ponownie w roli trenera, mimo zakusów PSG.
– O czym marzę? Nie marzę o niczym. Wcześniej dużo marzyłem, miałem wiele rzeczy. Zaraz jednak skończę 50 lat, czuję się spełniony i szczęśliwy. Mam wspaniałą rodzinę. To najważniejsze w życiu człowieka – powiedział Zinedine Zidane. Jak sam wskazuje, jego powrót do trenowania jest w zasadzie pewny.
– Uważam, że wciąż mogę wnieść jako trener wiele lub chociaż trochę. Chcę kontynuować pracę w tym zawodzie, ponieważ jest we mnie ogień. Wciąż budzi to we mnie ekscytację i jest moją pasją – stwierdził Francuz, który rzekomo czeka ma przejęcie swojej ojczystej reprezentacji.
– W Realu pracowaliśmy bardzo dużo, miałem do dyspozycji niewiarygodnych graczy. Drużyna za mną podążała. Byłem odpowiedzialny za wiele rzeczy, ale zawsze czułem wsparcie piłkarzy. Sam nie osiągnąłbym nic. Potrzebuję otaczać się ludźmi, z którymi obcowanie sprawia mi przyjemność. Jeśli jest inaczej, to nie ma prawa działać – te słowa 49-latka zdają się z kolei tłumaczyć jego aktualną niechęć do zastąpienia Mauricio Pochettino w PSG.
Czytaj także: Zidane pali mosty: najpierw podpadł w Realu, a wkrótce może zdradzić Marsylię
Komentarze