Trener Olympique Lyon Sylvinho nie krył ulgi oraz radości po zwycięstwie w Lipsku 2:0 w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Na Red Bull Arena prowadzenie Les Gones do przerwy dał Holender Memphis Depay, który zaskoczył golkipera gospodarzy płaskim strzałem z pola karnego. Dwadzieścia minut po zmianie stron podwyższył w sytuacji sam na sam Martin Terrier.
– Ten mecz był dla nas punktem zwrotnym. Jestem bardzo dumny z moich zawodników i bardzo się cieszę – wyznał Sylvinho w rozmowie udzielonej AFP.
– Moi piłkarze pokazali miłą reakcję oraz pokazali, że mają opanowane nerwy. Pokonaliśmy zasłużenie bardzo silną drużynę, pod względem fizycznym, technicznym i taktycznym, która ma świetnego trenera – podkreślił Brazylijczyk.
– W ostatnich trzech meczach straciliśmy korzystny wynik w ostatnich minutach. Są to rzeczy, które tracą pewność siebie i powodują bardzo trudne sytuacje w zespole. Dlatego takie zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne – stwierdził opiekun Les Gones.
– Depay nie jest jedynym symbolem tego zwycięstwa. Nie widziałem jednego zawodnika, ale widziałem czternastu wybitnych piłkarzy na boisku i czterech na ławce, którzy nie grali, ale świętowali bramki, tak samo jak inni – dodał Sylvinho.
Komentarze