AS Roma triumfuje w Lidze Konferencji Europy! Rzymianie pokonali w wielkim finale Feyenoord Rotterdam 1:0. Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył Nicolo Zaniolo, który dał rzymianom upragniony triumf. To także wielki sukces Nicoli Zalewskiego, który rozegrał 67. minut finałowego starcia zdobywając swoje pierwsze trofeum w wielkim futbolu.
- AS Roma pierwszym triumfatorem Ligi Konferencji Europy
- Strzelcem jedynego gola w finale był Nicolo Zaniolo
- 67. minut spotkania Romy z Feyenoordem rozegrał Zalewski
Wielki sukces AS Romy
Pierwsza połowa została rozegrana w dość spokojnym tempie. Nie oglądaliśmy zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Przy piłce częściej utrzymywali się zawodnicy Feyenoordu Rotterdam, jednak nic z tego nie wynikało. Roma sprawiała wrażenie drużyny w pełni kontrolującej boiskowe wydarzenia.
I była też konkretniejsza pod bramką rywala. W 32. minucie obejrzeliśmy jedyny celny strzał w wykonaniu włoskiej drużyny w całych pierwszych 45 minutach. Ale to wystarczyło, aby podopieczni Jose Mourihno mogli cieszyć się z prowadzenia w tym spotkaniu. Mancini świetnie dograł do niepilnowanego w polu karnym Zaniolo, który ładnie przyjął piłkę na klatkę piersiową i sprytnym strzałem wpisał się na listę strzelców.
Do przerwy więcej bramek nie oglądaliśmy, a piłkarzy Romy zeszli do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron do mocnych ataków ruszył Feyenoord, który już po kilku minutach mógł doprowadzić do wyrównania, ale najpierw piłka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Rui Patricio, a następnie Portugalczyk popisał się świetną interwencją po strzale Tila. Chwilę później bramkarz Romy znów był w roli głównej. Tym razem świetnie interweniował po uderzeniu Tyrella Malacia. To był bardzo emocjonujący początek drugiej części gry, po którym gra ponownie nieco się uspokoiła.
Roma cofnęła się do głębokiej defensywy mając ogromne problemy z wyjściem z własnej połowy. Pierwszą akcję rzymianie skonstruowali dopiero po około 20 minutach gry drugiej połowy. Giallorossi ostatecznie wywalczyli tylko rzut rożny. W 67. minucie plac gry opuścił Zalewski, który zagrał całkiem dobrą pierwszą połowę, jednak po zmianie stron jego gra wyglądała gorzej, również ze względu na defensywne ustawienie podopiecznych Mourinho.
Im bliżej końca spotkania, tym przewaga Feyenoordu Rotterdam stawała się coraz większa. Holendrzy musieli gonić wynik, a Roma mogła skupić się na defensywie. Były momenty, gdy rzymianie nawet nie próbowali wyprowadzić akcji i opóźniali grę, jak tylko mogli. Za takie niesportowe zachowanie Rui Patricio otrzymał żółtą kartkę. Ekipa z Eredivisie jednak nie potrafiła sforsować skomasowanej obrony rywala, którzy momentami chaotycznie, ale jednak skutecznie bronili się przed kolejnymi akcjami rywala.
Roma swoją piłkę meczową miała w 85. minucie. Doskonałej okazji nie wykorzystał Pellegrini, którego strzał z kilku metrów wybronił Bijlow utrzymując Feyenoord w grze.
Holendrzy nie byli jednak w stanie doprowadzić do wyrównania. Feyenoord stworzył jeszcze sobie okazje do wyrównania w samej końcówce, ale to nie wystarczyło. AS Roma ostatecznie wygrała 1:0 odnosząc wielki sukces. Pierwsza edycja Ligi Konferencji Europy dla AS Romy!
Komentarze