Mohamed Salah na kilka dni przed finałem Ligi Mistrzów umieścił post na swoim profilu w mediach społecznościowych z jasnym przekazem w kierunku Realu Madryt. Już w najbliższą sobotę 28 maja Liverpool zmierzy się z Królewskimi na Stade de France w decydującym starciu.
- Salah umieścił wymowny post w mediach społecznościowych
- Egispki napastnik wraz z Liverpoolem będą chcieli zrewanżować się Realowi za nieudany finał sprzed czterech lat
- Gracz The Reds jest już w pełni zdrów i czeka na nadchodzący pojedynek
“Jeszcze nie skończyliśmy”
Egipski napastnik opublikował w mediach społecznościowych swoje zdjęcie, na którym trzyma statuetki otrzymane zdobycie korony króla strzelców (23 bramki – tyle samo, co Son z Tottenhamu) oraz dla najlepszego asystenta w Premier League.
Salah do zdjęcia dodał bardzo wymowny wpis: “Jeszcze nie skończyliśmy” – odnosząc się do zbliżającego się finału Ligi Mistrzów.
Gracz Liverpoolu jest już w pełni zdrowy po tym, jak nabawił się urazu w finale Pucharu Anglii. Salah z powodu kontuzji pachwiny musiał opuścić plac gry jeszcze w pierwszej połowie meczu z Chelsea.
29-latek będzie miał szansę w Paryżu pomścić porażkę z Realem Madryt sprzed czterech lat w Kijowie, gdy został zmuszony do przedwczesnego zakończenia swojego występu z powodu kontuzji po starciu z Sergio Ramosem. Chociaż Salah nie komentuje tamtych wydarzeń, wielu fanów Liverpoolu uważa, że hiszpański obrońca celowo skrzywdził napastnika The Reds, ponieważ był wtedy ich najlepszym zawodnikiem.
Liverpool w miniony weekend przegrał jednym punktem walkę o mistrzostwo Anglii z Manchesterem City, dlatego podrażniony tym niepowodzeniem będzie chciał się zrewanżować w sobotnim finale Ligi Mistrzów.
Zobacz również: Benzema zareagował na decyzję Mbappe. “Nie gniewam się”
Komentarze