Pierwszy piątkowy mecz we francuskiej ekstraklasie odbył się na Stade Gaston Gérard, na którym drużyna Dijon podejmowała gości z Saint-Étienne. Lepsi okazali się przyjezdni, dla których zwycięską bramkę w 64. minucie zdobył Neven Subotic.
Pierwsza cześć gry zawiodła jednak kibiców, gdyż w przeciągu całych czterdziestu pięciu tylko raz byliśmy świadkami dobrej sytuacji bramkowej. Na listę strzelców mógł wpisać się bowiem Wahbi Khazri, ale jego mocny strzał był minimalnie niecelny i piłka z wielką szybkością pomknęła obok prawego słupka.
Gra znacznie przyśpieszyła wraz ze zmianą stron. Już kilkadziesiąt sekund po ponownym gwizdku sędziego kibicom pokazał się Fouad Chafik, który spróbował szczęścia ze skraju pola karnego. Bramkarz gości dobrzy wyskoczył jednak do obrony i i wybił futbolówkę na rzut rożny. Następnie swoje okazje miała drużyna Saint-Etienne, ale dwukrotnie pomylił się Remy Cabella.
Gola zobaczyliśmy w 64. minucie, kiedy to rzut rożny został podyktowany dla zespołu gości. Do stałego fragmentu podszedł Wahbi Khazri, a piłka, po jego dośrodkowaniu, wylądowała pod nogami Nevena Subotica. Ten nie mógł się pomylić i posłał futbolówkę w prawy górny róg bramki.
Jak się później okazało, było to jedyne trafienie w tym spotkaniu. Trzy punkty powędrowały więc do Saint-Etienne.
Następne spotkania
Trzeciego marca Saint-Etienne pojedzie do Marsylii, zaś Dijon zmierzy się z Lille.
Dijon – Saint-Etienne 0:1 (0:0)
0:1 Subotić 64′
Komentarze