Paul Pogba najprawdopodobniej po sezonie przestanie grać w Premier League. W grze o pozyskanie Francuza pozostały dwa kluby.
- Pozostanie Paula Pogby w Manchesterze jest niemal nierealne
- Francuz może zagrać w swojej ojczyźnie albo wrócić do byłego klubu
- W grze o 29-latka są dwa kluby
Pogba musi ustalić swój priorytet
Już wkrótce zakończy się sześcioletni pobyt Paula Pogby w Manchesterze United. Dla Francuza okres spędzony na Old Trafford nie jest udany. 29-latek często był kontuzjowany, a kibice nie mają o nim najlepszego zdania. Czerwony Diabły rozpoczną nowy rozdział pod wodzą Erika ten Haga, a w planach Holendra nie będzie mistrza świata z 2018 roku.
Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Pogba może pozostać w Premier League, a nawet w Manchesterze. Pozyskaniem Francuza zainteresował się Manchester City. Mistrz Anglii nie ma jednak wielkich szans na sprowadzenie 29-latka. Ten nie chce nawet omawiać tego tematu i koncentruje się na innych klubach.
Pogba jest przymierzany także do Juventusu, którego barw z powodzeniem bronił w latach 2012-2016. Obie strony chciałby ponownie współpracować. Turyńczycy zamierzają uczynić 29-latka czołową postacią swojego projektu. Jednocześnie mają jednak problem ze spełnieniem jego oczekiwań finansowych. Dzisiaj (16 maja) ma się odbyć spotkanie w tej sprawie.
Jeżeli Pogba pozostanie nieugięty w kwestii zarobków, pozostaje mu skorzystać z opcji grania w ojczyźnie. Francuza na swojej liście ma bowiem PSG, które kontaktowało się już z otoczeniem 29-latka. W Paryżu nie mieliby problemu ze spełnieniem finansowych oczekiwań piłkarza. PSG potrzebuje nowej gwiazdy po prawdopodobnym odejściu Kyliana Mbappe, a Pogba nadaje się do tego świetnie.
Czytaj także: Allegri nie poradził sobie z problemami Juventusu. Gdzie wyląduje Stara Dama?
Komentarze