Robert Lewandowski wciąż może zostać jednym z bohaterów letniego okna transferowego. Nie milkną spekulacje dotyczące przyszłości reprezentanta Polski. Już od dłuższego czasu w mediach pojawia się wieść, że zawodnik chce zmienić klub. W sobotę 14 maja potwierdził to dyrektor sportowy monachijczyków Hasan Salihamidzić.
- Robert Lewandowski chce rozstać się z Bayernem Monachium
- Medialne doniesienia potwierdził Hasan Salihamidzić w rozmowie ze Sky Germany
- Najbardziej relany scenariusz zakłada, że 33-latek latem trafi do FC Barcelony
Lewandowski chce sprawdzić się w nowym otoczeniu
Robert Lewandowski ma kontrakt ważny z Bayernem Monachium do końca czerwca 2023 roku. Tajemnicą Poliszynela jest, że polski napastnik jest rozczarowany postawą władz giganta Bundesligi, którzy długo nie przedstawiali oferty nowej umowy piłkarzowi. Gdy już stało się to faktem, to warunki nie satysfakcjonowały Lewego. Taki stan rzeczy sprawia, że zawodnik czuje się niedoceniany.
W ostatniej kolejce ligowej Bayern stanął do rywalizacji z Wolfsburgiem. Niewykluczone, że będzie to pożegnalny występ Lewandowskiego z ekipą z Monachium. Realny scenariusz zakłada, że doświadczony napastnik zmieni pracodawcę, chcąc spróbować swoich sił w nowym klubie. Dyrektor sportowy Bawarczyków Hasan Salihamidzić potwierdził, że Lewandowski chce odejść z Bayernu.
– Rozmawiałem z Lewym. Powiedział mi, że nie chce przyjmować naszej oferty kontraktu i chciałby opuścić nasz klub. Powiedział, że chciałby zrobić coś nowego – mówił działacz monachijczyków w rozmowie ze Sky Germany.
Gdzie może zakotwiczyć Lewandowski? Najczęściej mówiło się ostatnio o transferze Polaka do FC Barcelony. Niemniej swego czasu Sebastian Staszewski z Interia.pl podawał, że chętne na zakontraktowanie reprezentanta Polski były też takie kluby jak Chelsea, czy PSG.
Lewy dołączył do Bayernu w 2014 roku na zasadzie wolnego transferu z Borussii Dortmund. W monachijskiej ekipie rozegrał ponad 370 meczów, w których strzelił ponad 340 goli. Rynkowa wartość zawodnika wynosi 50 milionów euro.
Czytaj więcej: Nagelsmann: moje stanowisko ws. Lewandowskiego jest znane
Komentarze